Głosy w mojej głowie wciąż mi mówią, żebym się modlił
Bo kręcę się jak karuzela, spływając w odpływie
Uderzyłem w dno butelki, nie chcę czuć bólu
Ale to wszystko, co teraz mam, nie chcę o tym rozmawiać
Głosy w mojej głowie błagają mnie, żebym został
Jeśli teraz pociągnę za spust, demony odejdą
I wiem, że nadchodzi mój czas, więc nie ma czasu do stracenia
Więc to wszystko, co teraz mam, nie chcę o tym rozmawiać
Głosy w mojej głowie ciągle mówią mi, żebym wybrał stronę
To niebo albo piekło, to działać albo umierać
Jestem smutnym chłopcem, sam wiesz lepiej
Proszę, nie pozwól, żeby trwało to wiecznie
Głosy w mojej głowie mówią mi, że nie jestem w porządku
Czuję jakbym miał w mózgu huragan
Ciemne chmury, ciemne czasy, zła pogoda
Proszę, nie pozwól, żeby trwało to wiecznie
Głosy w mojej głowie mówią mi, że (umrę)
I nie chcę rozmawiać o dramach, jestem strauma- (tyzowany)
Ciągle mi mówią, że wszystko w porządku, ale oboje wiemy, że to pieprzone (Kłamstwo)
Tracę rozum, ale nie chcę o tym rozmawiać
Głosy w mojej głowie
Dają mi najgorsze rady
Uderzenie kamikadze jest jak samobójstwo
Jestem zagubionym chłopcem, sam wiesz lepiej
Proszę, nie pozwól, żeby trwało to wiecznie
Głosy w mojej głowie
mówią mi, że jestem chory psychicznie
I może troszkę jestem, to już się nie zmieni
Ciemne chmury, ciemne czasy, zła pogoda
Proszę, nie pozwól, żeby trwało to wiecznie
Głosy w mojej głowie mówią mi, że (umrę)
I nie chcę rozmawiać o dramach, jestem strauma- (tyzowany)
Ciągle mi mówią, że wszystko w porządku, ale oboje wiemy, że to pieprzone (Kłamstwo)
Tracę rozum, ale nie chcę o tym rozmawiać
Głosy w mojej głowie mówią mi, że jestem przeklęty
Jestem paranoikiem, nie chcę, żeby było gorzej
Wszyscy umrzemy, ale najpierw najważniejsze:
Zabiorę ze sobą świat, kiedy wrzucą mnie w błoto
Głosy w mojej głowie mówią mi, że jestem przeklęty
Jestem paranoikiem, nie chcę, żeby było gorzej
Wszyscy umrzemy, ale najpierw najważniejsze:
Zabiorę ze sobą świat, kiedy wrzucą mnie w błoto
Rusz się! (Rusz się)
Głosy w mojej głowie mówią mi, że jestem przeklęty
Jestem paranoikiem, nie chcę, żeby było gorzej
Wszyscy umrzemy, ale najpierw najważniejsze:
Zabiorę ze sobą świat, kiedy wrzucą mnie w błoto
Głosy w mojej głowie mówią mi, że (umrę)
I nie chcę rozmawiać o dramach, jestem strauma- (tyzowany)
Ciągle mi mówią, że wszystko w porządku, ale oboje wiemy, że to pieprzone (Kłamstwo)
Tracę rozum, ale nie chcę o tym rozmawiać
Głosy w mojej głowie wciąż mi mówią, żebym się modlił
Bo kręcę się jak karuzela, spływając w odpływie
Uderzyłem w dno butelki, nie chcę czuć bólu
Tracę poczytalność, ale nie chcę o tym rozmawiać
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (2):