G-Eazy - Mercedes Benz (The American Dream)

[Refren: Janis Joplin]
O Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?
Wszyscy moi przyjaciele jeżdżą Porsche, muszę to naprawić
Pracuję ciężko całe życie, nie mam pomocy od przyjaciół,
Więc Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?

[Wers 1: G-Eazy]
Wszystkie czarne skórzane fotele, to dopiero luksus,
Jeździmy ćpając w jej Porsche, to obżarstwo
Bogata dziewczyna uważa to za normalność, akt uprzejmości
Ona nigdy nie dowie się, co to znaczy ciężka praca, to popierdolone
Przysięgam, że poszedłem do college'u i czułem się nieswojo
Ponieważ wszyscy wokół mieli swoich rodziców jako hajs do marnowania*1
Aby dobrze wyglądali, po prostu pozwalali marnować
Bawili się na plaży, sceny ich zdjęć pokazywały ich twarze
To takie powierzchowne, ale też tego chcę
Być w centrum uwagi, pewnie czujesz to samo, nie mam Ci tego za złe
Przyznaję, że chcę tego rodzaju hajs który mógłby cię zmienić
Marzenia aby być na własnej drodze*, budzę się kiedy staje się to prawdą
Wkrótce będę bogaty, zdobędę zestaw kluczy
I pasuję do bata wyprodukowanego za morzem*2
Wierzę, że on zarabia każdy dolar który wydaje
Wszyscy moi przyjaciele jeżdżą Porsche, muszę to naprawić

[Refren: Janis Joplin]
O Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?
Wszyscy moi przyjaciele jeżdżą Porsche, muszę to naprawić
Pracuję ciężko całe życie, nie mam pomocy od przyjaciół,
Więc Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?

[Wers 2: G-Eazy]
Ale ja prawdopodobnie nigdy nie dopasuję się do formy
Kto jeszcze mógłby to obracać i sprawić, żeby brzmiało to jak złoto
Zetrzyj kurz z nagrań sprzed czterech dekad
Połącz przerwy między kulturami, spraw, aby to gówno brzmiało zimno,
I teraz wszystkie mamuśki kochają mnie za piosenkę z Joplin
Trzymam się z moim zespołem, jestem raperem Johnem Stocktonem
Pracuję, występuję od Atlanty aż po Austin
Dali mnie na ulotce, teraz wszyscy bogacze tu są
Robię to gówno samemu, kiedy Ty rapujesz do bitu znajomych
Pracuję do utraty sił a tylko robię spotkania pożegnalne,
I daję radę, póki siedzę na siedzeniu Benza
Wkrótce będę bogaty, zdobędę zestaw kluczy
I pasuję do bata wyprodukowanego za morzem
Wierzę, że on zarabia każdy dolar który wydaje
Wieję jak wiatr, zdobędę pierdolonego Benza

[Refren: Janis Joplin]
O Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?
Wszyscy moi przyjaciele jeżdżą Porsche, muszę to naprawić
Pracuję ciężko całe życie, nie mam pomocy od przyjaciół,
Więc Panie, nie zechciałbyś kupić mi Mecedesa Benza?


---
*1 - zależało im tylko na pieniądzach rodziców
*2 - za morzem czyli w Europie (Mercedesy są niemieckie)