Tekst piosenki:
Ref:
Ruszam w pląs całą noc, szkoda czasu na sen
Nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Dziś tańczę, nonstop, to jedyne co wiem
I nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Więc ruszam ...
[Zwrotka 1: Bartek Kubicki]
Nie muszę pytać o plany na dzisiaj
Wszystko wiem, na pewno nie będzie stypa
Pewnie u ciebie dziś spokój i cisza
Więc, niestety to trochę lipa
Płynie muzyka jak krew [krew, wdech
Bas mnie uderza z głośnika jak sierp [prawy, lewy, leć
Na polu walki nie znikam [nie
Ruszam w pląs [ruszam w pląs
Patrzę na ludzi, którzy tutaj są [tutaj są
I mogę ci powtórzyć, że nie muszę pytać
Wszystko się kręci tak jak po orbitach
W nocy tak mocno tańczymy przy bitach
Że świt na parkiecie zdążymy przywitać [ejj]
[Zwrotka 2: Hania]
Znam przepis na poncz, tak jak znam przepis na pląs
Nie ważne czy klub czy dom, no bo zawsze trzymam pion
Dobrzy ludzie przy nas są [Widać to!] Ina la vida loca
Robię to nie na pokaz, jak w mojej szklance koktajl
Spontan - to jest najlepsza forma
Gdy atmosfera dobra, nie żadna melancholia
Taktyka niezawodna, taniec do wschodu słońca
To już ostatnia prosta, jak Patryk zostaję do końca
[Zwrotka 3: Faustyna]
Tańczę, po to chyba jest ten parkiet
Problemami się nie martwię, no bo dzisiaj są nie ważne
Więc zobacz jak [Co!?] tańczę, to mój plan, a nie plan B
Trochę jak Jordan Lastdance, robi to dopóki nie padnę [zawsze
Zanim powitam wschód, biodra wprowadzę w ruch
Tańczę do utraty tchu, rano nie czuję nóg
Ty chyba zgubiłeś krok, widać, że trochę masz dość
Wejdź lepiej odejdź na bok, bo ruszam w pląs
Ref:
Ruszam w pląs całą noc, szkoda czasu na sen
Nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Dziś tańczę, nonstop, to jedyne co wiem
I nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Więc ruszam ...
[Zwrotka 4: Wiktoria]
Kiedy znów jesteś obok, wystarczy jedno słowo
Ucieknę taką nocą, by tańczyć tylko z tobą
Jak zakazany owoc smakuje każdy moment
Kiedy łapiesz za dłonie mnie to wiem, że nie utonę [nie
Chyba, że w tobie [pląs], to dziś jedyne co robię [wciąż
Ty jesteś moim nałogiem [bo], chcę mieć cię tutaj na co dzień
W klubie dziś ogień [ogień, ogień, woo!], szyby wypadają z okien [ej
Spora kolejka pod klubem, dziś jest naszym wrogiem
Spoko, wejdziemy bokiem
[Zwrotka 5: Patryk]
Last one on the party [pląs, pląs, pląs, pląs
Niech ze mną hula każdy [pląs, pląs, pląs, pląs
Ni-Ni-Nie jestem jak Sobel, bo zostaję do końca
Czuję się bandytą, no bo kradnę tę imprezę
Twoja ręka już pod filmem wypisuje "PogChamp" [woo!
Chciałbyś taką przeżyć
Robię krok za krok, wiem, że to nie błąd
Idzie drop za drop [pląs, pląs
Dają prop za pros
No bo mrok i noc, a ja wchodzę w to [pląs, pląs
One przychodzą no i odchodzą tu stale
Co tu jest grane? To asłuchalne
[Zwrotka 6: Bartek Laskowski]
Mam pakiet endorfin, gdy wokół moi ludzie
Tak się robi pląsy, jeśli chcesz to cię nauczę
Bo są tu moje ziomki i ziomalki w całym klubie
Dzisiaj party jest takie jak lubię
Ta-ta-ta-tańczyć każdy może, więc lepiej rusz się z miejsca
Ten parkiet nie jest wrogiem, więc przestań grzać te krzesła
Ściany podpierać przestań, naładuj się jak Tesla
I pokaż co potrafisz, bo godzina jeszcze wczesna [oh-oh-ooh]
Ref:
Ruszam w pląs całą noc, szkoda czasu na sen
Nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Dziś tańczę, nonstop, to jedyne co wiem
I nawet jeśli to błąd, jutro jest nowy dzień
Więc ruszam ...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):