Tekst piosenki:
Czasem rzeczywistość spycha
Do życia szarych sfer
I ktoś, kto sprawił, że oddychasz
Zabiera nagle tlen
Gdy cień zakrywa każdy wieczór
Stłumiony słyszy wrzask
Oddech czuje na swych plecach
Zamyka w sobie świat
Dostaje cios
Ta sama myśl w głowie odzywa się
"Czy odciąć rękę, która karmi mnie?
Czy bez godności swej
Ten ciężar w ciszy nieść?"
Jeśli nie masz siły biec
To z ramion skrzydła wznieś
Ponad mur trudności wzleć
Milczenia nadszedł kres
Jeśli nie masz siły biec
To z ramion skrzydła wznieś
I bez wahania zniszcz
Świat zza zamkniętych drzwi
I to rozgrywa się co wieczór
Nie dałbyś wiary, że
Z zewnątrz wieczny optymista
W duchu spalił życia sens
Zadaje cios
Ociera łzy - uwalnia się zza krat
Dopóki wolność to nieznany ląd
Masz prawo walczyć aż
Podbijesz w końcu go
Jeśli nie masz siły biec
To z ramion skrzydła wznieś
Ponad mur trudności wzleć
Milczenia nadszedł kres
Jeśli nie masz siły biec
To z ramion skrzydła wznieś
I bez wahania zniszcz
To, co nie daje być
Nie każdy punkt widzenia
Tworzy świat
Zza zamkniętych drzwi!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):