Tekst piosenki:
Kaj ino gore, kaj się hajcuje,
Kristek już wonio, już wypatruje!
Bo on ci zawsze zwarty, gotowy.
Bo taki strażak jest ci bombowy.
Pirszy do akcji, kaj wos się poli.
Czasem się zdarzy, że som coś podpoli!
Kaś ci tam gore, kaś fest hajcuje,
Kristek się piwo genau tankuje!
Gaszynim w weekend trocha uniko,
Ale jak trzeba to birem siko.
Czasem też gore się fojerecka,
To Kristek ciśnie łapy pod kiecka!
Żeby to gasić, trzeba sikawy.
Tak strażok Kristek gasi, gasi!
(Gasi te baby)
Kaj ino gore, kaj się hajcuje,
Kristek już wonio, już wypatruje!
Tako robota z babską fojerom,
Jak łon fest siko baby go bierom!
Roschyna rykła "Stodoła się poli!"
On ci posikoł, do dzisiaj to chwoli!
Kaś ci tam gore, kaś fest hajcuje,
Kristek się piwo genau tankuje,
Gaszynim w weekend trocha uniko,
Ale jak trzeba to birem siko.
Czasem też gore się fojerecka,
To Kristek ciśnie łapy pod kiecka!
Żeby to gasić, trzeba sikawy.
Tak strażok Kristek gasi, gasi!
(Gasi te baby)
Jak by się czasem w doma polyło,
Kristek ci zawsze stoi na straży,
Co by gorało, trocha się tlyło,
Nie jedna baba po cichu marzy.
Kaś ci tam gore, kaś fest hajcuje,
Kristek się piwo genau tankuje,
Gaszynim w weekend trocha uniko,
Ale jak trzeba to birem siko.
Czasem też gore się fojerecka,
To Kristek ciśnie łapy pod kiecka!
Żeby to gasić, trzeba sikawy.
Tak strażok Kristek gasi, gasi!
(Gasi te baby)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):