Henryk Rejmer - Miłosne tete a tete

Autor tekstu: Henryk Rejmer
Autor muzyki: Andrzej Zarycki

Miłosne tete a tete


Miłosne, słodkie tete a tete,
Długi mam ja, a ty masz sklep.
Gdy razem wziąć do kupy to,
To, w sumie mamy niezły grosz.

Za ladą ty, przy kasie ja,
I płynie szmal i szafa gra.
Towar nam schodzi, że ho, ho,
A w kasie pustki, świeci dno.

Ty kochasz mnie, a ja twój sklep
I to jest nasze tete a tete.
Miłości naszej gwiazdka lśni,
Jak neon u sklepowych drzwi.

Choć konkurencja złości mnie,
A ten z hurtowni głupa rżnie,
Kocham fiskalnej kasy dźwięk
W naszym miłosnym tete a tete.

Po pracy obiad w blasku świec,
Winko, muzyczka, film i seks.
Ty o przyszłości mówisz mi,
A ja jak mędrzec marszczę brwi.

Ty kochasz mnie, a ja twój sklep
I to jest nasze tete a tete.
Miłości naszej gwiazdka lśni,
Jak neon u sklepowych drzwi.

Za trzy miesiące ma być ślub,
A ja na sklep mam kupców w bród.
Gdy tylko zgarnę cały kesz,
Skończę miłosne tete a tete.

Zgarnąłem kasę, to był wist,
A potem Egipt, Grecja, Cypr,
Samba w Brazylii całą noc,
A teraz cela, prycza, koc.

Kantyna w kiciu, to nie sklep.
Fajnie, że kochasz, listy ślesz.
Paczkę mi przyślij, smalec, chleb
I nasze fotki z tete a tete.