Hotel Books - Sometimes I feel like nothing

Jak przerwany sen,
Śmierć zapomniała podziękować mi kiedy ją uwolniłem.
Przyjdź opustoszony, a nie będziesz niczego potrzebować.
Wierz w swoją krew, dopóki twoje serce nie przestanie bić,
I wtedy ty też zostaniesz uwolniony.
Zburz swoje wierze i zbuduj mosty,
Twój Bóg jest oszustwem, jeśli ty napisałeś apostolat.
A diabeł zginie skoro nie ma on świadków,
Nie jestem rozbity, jestem niczym.
Jestem naczyniem,a nie trucizną.

I nie chciałem cię stracić, lecz czasem zapominam,
Gdy moje modlitwy odczuwam jakby były tylko papierosami.
Odbiorą mi ból głowy, a potem obrócą się w popiół,
Jednak one przywracają mnie z powrotem do życia, za każdym razem, znajduję nowe światło,
Ale wtedy przywracają one moją przeszłość,
I spadam dalej, dalej i dalej.
Aż będę bał się wstać, bo
nie chcę znów spaść.

I nigdy nie sądziłem, że będę tym kto się zakocha,
I także nigdy nie sądziłem, że będę tym kto to zaprzestanie.
Ale jeśli jest jedna rzecz którą wiem o sobie,
to jest to, to że nie wiem nic o sobie.

'Ponieważ nie byłaś niczym więcej niż wyborem którego musiałem dokonać, narzędziem które musiałem użyć.
Moim ulubionym narkotykiem, i ulubioną wymówką.

A moje dłonie nie są czyste, może już nigdy nie będę,
Lecz one wciąż mogą zanieść cię do domu, kiedy będziesz gotowa do snu.
I jedyny powód, dlaczego diabeł żyję w tobie i mnie,
jest ponieważ zakłóciliśmy mu gdy próbował on zasnąć.