Humbe - REM

[Wers 1]
Zasnąłem, by nie myśleć o tobie
Co za drwina, miejsce, gdzie szukam spokoju, to tam, gdzie byłaś
Zasnąłem z mokrymi łzami
Czekając na mój siódmy sen, żeby zobaczyć, czy w nich wiosłujesz
Zasnąłem, żeby móc się uciec
Unikając myślenia o tobie, by móc się uzdrowić, odpocząć
I znów śnię o tobie, i słyszę, jak mówisz:

[Mostek]
"Całujemy się, jeśli się odważysz
Zostań tu na noc
Bo jesteś długo sam
A ja mogę ci towarzyszyć"

[Wers 2]
I całujemy się w ukryciu
Zostań jeszcze trochę, daj mi więcej szczytów dopaminy
Naturalna melatonina
Ty możesz kontrolować wszystko, a ja chcę móc skorzystać ze snu
Który nie wiem, czy znów cię zobaczę
Jeśli się obudzisz, prawdopodobnie nie będziesz mógł wrócić
Zamknij oczy, pomyśl o mnie
Ja zawsze myślę o tobie
Trudno przyznać, że zasnąłem przez ciebie, ale miło cię tu widzieć
Tak miło cię tu widzieć

[Refren]
Ah-ah-ah, ah, ah, ah
Nawet jeśli udaję, że nie słyszę, nawet jeśli tego nie widzę
Nawet jeśli w mojej głowie to nie jest cel
Bardzo, bardzo głęboko we mnie, chcę cię tu
Spotkać się we śnie REM, całować się znowu i znowu

[Post-refren]
I znowu i znowu i znowu i znowu
I znowu i znowu
I znowu i znowu
I znowu, mmm
Mmm

[Wers 3]
Zasnąłem, by już o tobie nie myśleć
I śniłem, że z daleka cię znajduję
Biegłem, ale nie posuwałem się do przodu
"Żebyś została" krzyczałem w powietrze
Zasnąłem, zacząłem cię omacywać
W innym wymiarze, w końcu cię dotykałem
Spędzaliśmy godziny w łóżku
Bawiąc się, że podłoga to lawa

[Zakończenie]
Zasnąłem
Za-Za-Zasnąłem
Za-Za-Zasnąłem
Za-Za-Zasnąłem
Zasnąłem
Zasnąłem
Za-Za-Zasnąłem
Zasnąłem