Tekst piosenki:
Ten co ciałem się rodzi ciałem w nicość schodzi.
Od świata się odwraca za pan brat z robactwem.
Kędy duch Jego błądzi pytać się nie godzi
tym co jeszcze się chwieją na istnienia kładce.
Nie ma przecież takiego co całkiem umiera,
każdy spuszcza potomnym to skąd zbędnym czyni.
Ten bogactwa niezmierne zdobył lub nazbierał,
ów długi pozaciągał, grzeszył i nawinił.
Jeden ciała nigdy nie mył lecz miał duszę czystą,
bowiem w kropielnicy moczył robaczywe serce.
Gdy testament otworzono, klasztor dostał wszystko,
w świat po prośbie wyruszyły dzieci w poniewierce.
Drugi łupić zwykł sąsiadów, nie dla krotochwili:
córkom wiano chciał majętne, synom dać nazwisko,
aż Go po sprawiedliwości złupieni,złupili,
Łup się znowu w łup obrócił, diabli wzięli wszystko.
Ten co ciałem się rodzi ciałem w nicość schodzi.
Od świata się odwraca,za pan brat z robactwem.
Kędy duch Jego błądzi pytać się nie godzi
tym co jeszcze się chwieją na istnienia kładce.
Trzeci mógłby z Apollinem równać się urodą,
grał też, ale nie na harfie, najchętniej w mariaszka,
przegrał konie i majątek, pierścień, żonkę młodą,
po czym sobie w łeb wypalił honor - nie igraszka.
Inny hojnie dukatami pomagał ojczyźnie,
płacił msze i kładł na wojsko, słał po szkołach dary,
a nie dbał w kieszenie czyje jego grosz się wśliźnie,
umarł goły, ale dumny,że poniósł ofiary.
Patrzą na nas z portretów, kryją się po księgach,
na gniew nasz obojętni w tej ponurej dobie,
że się naszą mizerią płaci ich potęga,
bo za życia zwykli myśleć tylko o sobie.
Z tych,co jeszcze się chwieją na istnienia kładce,
mało kto zamiast gniewać się na to co było,
zęby ściśnie i powie: "Długi ojców spłacę",
"A co ich ułomnością,naszą będzie siłą."
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):