Jacek Skubikowski - Ty ustami swemi

Katarzyno, Katarzyno
Katarzyno, -rzyno Ka
Chowasz się za kwaśną miną
Po co to i co to da?

Prawdy nie oszukasz
Nie okłamiesz snów
Szukasz
Kogoś, kto dawno czeka tu

Ty ustami swemi
Spraw mi raj na ziemi
Ty swoimi dłońmi
Nie broń wstępu doń mi
Niech się w żar płomieni
Nasza noc zamieni
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc

Magdaleno, Magdaleno
Magdaleno, Magdo ma
Wciąż kłopoty masz z wyceną
Ile warta miłość twa

Tyle więcej warta
Im ją prędzej dasz
Już czwarta
Rano, a ty znów komedię grasz

Ty ustami swemi
Spraw mi raj na ziemi
Ty swoimi dłońmi
Nie broń wstępu doń mi
Niech się w żar płomieni
Nasza noc zamieni
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc (moc)

(Hu-ha, hu-hu-ha)

Są na świecie myszki-mniszki
I puchate bazyliszki
Są na świecie kurki-burki
Ustrojone w lisie skórki
Są na świecie baby-żaby
Uzbrojone ludojady
Złej hodowli mdłe owoce
To ułamek, kilka procent

Są samice-okrutnice
I złowieszcze czarownice
Jadowite są stworzenia
Co polują na jelenia
Niesłychane belfegory
Stale łase na amory
Lecz, na szczęście, to ekstrema
I zbyt wiele takich nie ma

Prawdy nie oszukasz
Nie okłamiesz snów
Szukasz
Kogoś, kto dawno czeka tu

Ty ustami swemi
Spraw mi raj na ziemi
Ty swoimi dłońmi
Nie broń wstępu doń mi
Niech się w żar płomieni
Nasza noc zamieni
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc

Dlatego...

Ty ustami swemi
Laj laj laj, laj laj laj
Ty swoimi dłońmi
Laj laj, laj laj, laj laj
Niech się w żar płomieni
Laj laj laj, laj laj laj
Bądźmy jak szaleni
Laj laj, laj laj, laj laj

(Hu-ha, hu-hu-ha)

(Ty ustami swemi)
(Spraw mi raj na ziemi)
(Ty swoimi dłońmi)
(Nie broń wstępu doń mi)

Ty ustami swemi
Spraw mi raj na ziemi
Ty swoimi dłońmi
Nie broń wstępu doń mi
Niech się w żar płomieni
Nasza noc zamieni
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc
Bądźmy jak szaleni
Ufni w ognia moc