Teksty piosenek > J > Jan Niezbendny > To było chyba wesele
2 608 037 tekstów, 31 845 poszukiwanych i 886 oczekujących

Jan Niezbendny - To było chyba wesele

To było chyba wesele

To było chyba wesele

Tekst dodał(a): serek127 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): papikxd Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Panie władzo, ale ja nie wiem co się stało.
Nie wiem czemu leże tutaj z głową obolałą.
Ja wiem, że się chlało,
no ale k***a gdzie?, przecież ja nawet nie wiem jaki mamy dziś dzień.
Wiem, że wyszedłem było to w niedzielę,
z kim byłem? Z moim przyjacielem.
Po co? He, po opłatki w kościele,
z reszty pamiętam już raczej nie wiele.
Wiem, że chyba k****a jakieś auto podjechało,
Parę gości, pare c**ek mnie obcałowało,
Jak by tego było mało oni mnie pytają,
Czy ja jestem chętny? Pytanie retoryczne,
Przecież jakbym mógł odmówić,
wszak jam jest Jan Niezbendny.
I od razu rozpoznałem bardzo mi przyjemnie,
Gwiazdę Hollywood ‘u.
Tak my znamy cię Janeczku, nasz ty kochaneczku,
Wszak jesteś dziełem cudu.

Znów będzie wóda, znów będą cuda,
Znów wsadzę głowę w kobiece uda.
Znów mój ch*j przemówi ludzkim głosem,
Znów towarki poczęstuje was sosem.
Znów mam ciśnienie, jak mało kto potrafi,
Jak jestem wyposzczony to i druga się trafi.
Znów ten dzień będę menelem,
Znów wyjdę w Piątek i wrócę w Niedzielę.

Auto zostało pod remizą,
Mówiąc inaczej pod Polską Ibizą,
A w środku Boże, aż leci ślina,
Wódka, wędlina, kiełbasa, wina.
Jedna kolejka, druga, trzecia.
I comon towarki, comon'neczia
Wstawać k***a tańczymy walc,
Ja tam jestem ch*j i zawsze tańczę sam, sam... sambę.
To mój come back, zróbcie miejsce,
Ma być przejście. No i ruszamy w tany, tany,
A w tany, tany Pan Jan jest zakochany,
Pięknie to wygląda to powiem bez ściemy,
My Polacy bawić się umiemy,.
Nie pijemy mało, a więcej by się chciało,
a pijemy po to, żeby się polepszało,
a polepsza się tak jak w naszym kraju,
pijmy więc więcej doczekamy raju.
Znowu byłem Rocko, i znowu było szoko,
i znowu nic nie pamiętam.
Tak się porobiło, znowu mi odbiło,
sytuacja z leksza napięta, bo goły leżę w rowie,
nie wiem co tu robię, tak się obudziłem w niedzielę.
Ja nie wiem gdzie ja byłem,
gdzie się uświniłem, ale to chyba było wesele.

Znów będzie wóda, znów będą cuda,
Znów wsadzę głowę w kobiece uda.
Znów mój ch*j przemówi ludzkim głosem,
Znów towarki poczęstuje was sosem.
Znów mam ciśnienie, jak mało kto potrafi,
Jak jestem wyposzczony to i druga się trafi.
Znów ten dzień będę menelem,
Znów wyjdę w Piątek i wrócę w Niedzielę.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Brak tłumaczenia tekstu.

Aktualnie tłumaczenia poszukuje 2 osoby.

Dodaj tłumaczenie Pokaż tłumaczenie automatyczne


Tekst:

Jan Niezbendny

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2012

Komentarze (5):

kujos7 22.03.2013, 08:48
(+2)
powiem tyle jak nie podoba wam się piosenka to po co ją słuchacie?? i jeszcze to zachowajcie zbedne komentarze dla siebie -.-

buszi 29.07.2012, 19:23
(0)
On ma rację - muzyka stoczyła się na dno. I od kiedy rok urodzenia świadczy o tym co się wie o muzyce? -.- A ta pseudopiosenka nic nie daje słuchaczowi. To gówno nadaje się tylko na wesele kiedy wszyscy są już mocno nawaleni -.-

Szubi512 12.07.2012, 06:07
(+2)
po prostu mega!

okii24 22.06.2012, 15:55
(+3)
Muzyka stoczyła się na dno? Nikt przecież Cię nie zmusza do słuchania danego gatunku, albo po prostu utworu.
Jeśli Twój rocznik to na prawdę 97 to przepraszam ale, gówno wiesz o muzyce.

Marcin97 7.11.2011, 15:49
(0)
Muzyka stoczyła się na dno

tekstowo.pl
2 608 037 tekstów, 31 845 poszukiwanych i 886 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności