Tekst piosenki:
To już jego nie pierwszy szus
To nie pierwsza z jego wielu burz
Jedno słówko i już się wściekł
Bo to taki nerwowy wiek
Nie w humorze książęca mość
Już od rana miał wszystkiego dość
No bo czy przypuszczałby ktoś:
Taki szum o mój trzeci grosz?
Przecież jutro pokocha mnie na nowo
Niepotrzebne kwiaty ani słowa
Świat kolory przemaluje na różowo
Przyjdzie znowu z opuszczoną głową
Taki smutny, taki ładny, taki duży
Przecież jutro pokocha mnie na nowo
Jakby wrócił z dalekiej podróży
Nie odwrócił się i poszedł w deszcz
Nie obejrzał się, po schodach zbiegł
Kołnierz podniósł, tragiczny mim -
Nic nie szkodzi, wróci jak w dym
To w miłości taki mały niż
Ale tylko na chwilkę, na dziś
I nie będę za nim biec
Ani płakać, bo w tym cała rzecz...
Że znów jutro pokocha mnie na nowo
Niepotrzebne kwiaty ani słowa
Świat kolory przemaluje na różowo
Przyjdzie znowu z opuszczoną głową
Taki smutny, taki ładny, taki duży
Przecież jutro pokocha mnie na nowo
Jakby wrócił z dalekiej podróży
Przecież jutro pokocha mnie na nowo
Jakby wrócił z dalekiej podróży
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):