Tekst piosenki:
Jak na razie młodość mi doskwiera - ale,
Czasem życie mną już poniewiera.
Najlepszym przykładem była zabawa uczuciami,
Gdy na osłodę życia,
Zaraziło mnie kobietami.
Podobała mi się strasznie,
Lecz to było nieistotne,
Bo to były tylko chwile ulotne.
Nigdy nic z tego nie wyszło,
Choć często próbowałem.
To za każdy razem ,
Tylko się wygłupiałem.
Postanowiłem odpuścić i następnym razem,
Do czegoś takiego nie dopuścić.
Lecz jak to mówią,
"Serce nie sługa" i swojego właściciela,
Nigdy się nie słucha.
Po paru miesiącach to powróciło,
I w mej głowie na jej widok,
Od nowa zaszumiało.
Przypomniałem sobie,
Jak to kiedyś było,
Lecz nie panowałem nad tym,
I znów coś zaiskrzyło.
Więc kolejny raz serce mnie podkusiło,
I ciągle w mojej głowie "zagadaj", "spróbuj" mówiło.
Przypomniałem sobie,
Kto nie ryzykuje, ten nie ma.
Ale wyszło jak wyszło,
Ma szansa dawno już minęła.
Teraz jestem sam i zabrałem się za rap,
Bo może miłość kiedyś stanie u mego serca bram.
Kiedy już przyjdzie,
Może coś z tego wyjdzie.
Lecz będę uważać,
I z miłością nie przesadzać.
Bo mogę znów źle trafić,
I los zacznie się mną bawić.
A wtedy już na zawsze,
Mogę się już zrazić.
Niektórzy się poddają,
I swe życie oddają.
Nie warto cierpieć,
Przez amory - bo,
Wtedy człowiek stanie się chory.
Psychika wysiądzie i zostaniesz na lodzie,
A wtedy już nic Ci nie pomoże.
To uczucie jest przesrane,
A gdy go doznasz - będziesz mieć,
(...)
Oby taka historia Cię nigdy nie spotkała,
Bo wtedy będziesz musiał,
Poradzić sobie sam.
Więc głowa do góry,
Nie poddawaj się brat!
Tylko słabeusze przeżywają te katusze.
Na własne życzenie,
Przewraca im się w systemie.
Jak na razie - póki co,
Odpuszczam sobie,
Bym mógł to wszystko poukładać sobie w głowie.
To za parę lat przydarzy mi się fart,
Doznać miłości i będzie tego wart.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):