Joriah Kwame - Winter

Jeśli mnie nie chcesz, to zrozumiem
Każdy kocha zimę, ale tylko na chwilę
A kiedy robi się zbyt zimno, żeby dalej grać
Potem chcą wejść do środka
Wygląda na to, że byłam zimą w twoim życiu

Nasza miłość to był bałwan
Którego razem zbudowaliśmy, gołymi rękoma
Moja zima sprawiła, że był zimny i prosty
Utrzymała go przy życiu
Ale Leigh jest źródłem i przybyła
A on się topi
Moja zima nie mogła utrzymać naszej miłości przy życiu

Czy mój śnieg jest zbyt biały?
Czy moje powietrze jest zbyt zimne?
Czy mój lód jest taki śliski?
Że właśnie się ześlizgnęłaś z drogi?
Czy po prostu nie jestem Sophią?

A może powinnam winić zimę?
A może powinnam winić lewych?
Brązowieją i opadają, jak wtedy, gdy mnie kochałeś
Czy powinnam winić płatki śniegu?
Czy powinnam winić niebo?

Mogę mieć kogo zechcę
Ale dlaczego akurat ciebie pragnę?
Dlaczego mnie pociągało?
Dlaczego się na to nabrałam?
Twoje oczy - Okłamały mnie
Myślałam, że chcesz mnie całą
Okazuje się, że chcesz wiosny
Próbowałam i starałam się przestać być zimna
Ale upał po prostu ucieka i nie mogę się powstrzymać
O cieple, które miałam, zanim wszystko się zmieniło
Zdrętwiałam i nauczyłam sobie radzić z bólem
Teraz stoję tu, zdezorientowana i zastanawiam się, gdzie odeszła nasza miłość
I patrzę
I widzę
Że śpiewasz tę samą piosenkę
Zaśpiewałeś mi
Leigh
I zamarzam
Czy jesteś szczęśliwa?
W końcu zamarzłam
Jestem zimna
Jestem zimna

Mówiłaś, że mnie nie chcesz
Próbuję to zrozumieć
Jak więc moglibyśmy zbudować bałwana?
Jeśli to prawda
Ludzie pędzą przez zimę
Jednak pielęgnuj ciepłe wiosenne światło
Nienawidzę tego, że jestem zimą w Twoim życiu

A ja nienawidzę wiosny
I oparzeń, które ona przynosi
Wolałbym zamrozić
W zimę