Juice Wrld - Doom

[Intro]
(Daytrip podkrecił to na dziesięć, hey)

[Refren]
Nie, nie dam się oszukać
Nie gram według twoich zasad
Znane jest moje tracenie panowania nad sobą, ale spoko
Bo znane jest również moje zbyt duże spokoje
Pokój pełen toksycznych ludzi, ale czuje się, że jesteśmy tylko ja i ona w pokoju
Wolałbym umrzeć wcześniej niż ona, więc mieszam narkotyki próbując znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście, wyjście

[Verse 1]
Mam wiele problemów
Przyznaję, że uciekam od nich
Przechodząc przez Hollywood
Przyznaję, że jestem zdumiony
Tyle się wydarzyło w ostatnich kilku miesiącach
Od zera do bogactwa do ponownego znalezienia miłości
Powiedziałem, tyle się wydarzyło w ostatnie trzy miesiące
Więcej narkotyków do zmieszania, taki zamroczony, że już nie odbieram telefonu
Nowy telefon, kto to? Ojej
Masz tupet, głupia kurwo
Gdzie byłaś wcześniej
Kiedy mogłem opłacić twoją hipotekę?
Teraz wszystkie moje buty kosztują więcej niż twój samochód
Karma jest brzydką panną młodą
Tak, zostawi swoje blizny

[Refren]
Nie, nie dam się oszukać
Nie gram według twoich zasad
Znane jest moje tracenie panowania nad sobą, ale spoko
Bo znane jest również moje zbyt duże spokoje
Pokój pełen toksycznych ludzi, ale czuje się, że jesteśmy tylko ja i ona w pokoju
Wolałbym umrzeć wcześniej niż ona, więc mieszam narkotyki próbując znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście, wyjście

[Verse 2]
Próbując znaleźć swoje grobowce, skończyłem na tym, że znalazłem ciebie
Przypuszczałem, że mnie opuścisz, zbyt nasycony
Nasycony, nasycony, nasycony
Tak, jestem zepsuty, tak, ale ty to już wiedziałaś
Jakiego masz ulubionego koloru poza niebieskim? Zawsze jesteś smutna
Zawsze byłaś tą jedyną dla mnie, też to wiedziałaś
Zepsuty, pijany prowadząc na alei
Ręka zegarka wystająca przez okno, niech Rollie robi to, co ma robić
Trzymam też czarny pistolet na cztery naboje

[Przejście]
Zepsuty, pijany prowadząc na alei
Ręka zegarka wystająca przez okno, niech Rollie robi to, co ma robić
Trzymam też czarny pistolet na cztery naboje, na cztery naboje

[Refren]
Nie, nie dam się oszukać
Nie gram według twoich zasad
Znane jest moje tracenie panowania nad sobą, ale spoko
Bo znane jest również moje zbyt duże spokoje
Pokój pełen toksycznych ludzi, ale czuje się, że jesteśmy tylko ja i ona w pokoju
Wolałbym umrzeć wcześniej niż ona, więc mieszam narkotyki próbując znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście (Daytrip podkręcił to na dziesięć, hey)
Próbuję znaleźć swoje wyjście
Próbuję znaleźć swoje wyjście, wyjście, wyjście, wyjście