Teksty piosenek > J > Justin Hayward > Forever Autumn
2 583 189 tekstów, 31 823 poszukiwanych i 568 oczekujących

Justin Hayward - Forever Autumn

Forever Autumn

Forever Autumn

Tekst dodał(a): BlackVelvet Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Flashlimes Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): BlackVelvet Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

For three days I fought my way along roads packed with refugees, the homeless, burdened with boxes and bundles containing their valuables. All that was a value to me was in London, by the time i reached their little red-brick house, Carrie and her father were gone.

The summer sun is fading
As the year grows old
And darker days are drawing near.

The winter winds will be much colder
Now you're not here.

I watch the birds fly south across the autumn sky
And one by one they disappear.

I wish that I was flying with them
Now you're not here.

Like the sun through the trees you came to love me
Like a leaf on a breeze you blew away.

Through autumns golden gown we used to kick our way
You always loved this time of year.
Those fallen leaves lay undisturbed now

Cause you're not here.
Cause you're not here.
Cause you're not here.

Fire suddenly leapt from house to house, the population panicked and ran and I was swept along with them, aimless and lost without Carrie. Finally I headed eastward for the ocean and my only hope for survival - a boat out of England.

Like the sun through the trees you came to love me.
Like a leaf on a breeze you blew away.

A gentle rain falls softly on my weary eyes.
As if to hide a lonely tear.
My life will be forever autumn

Cause you're not here.
Cause you're not here.
Cause you're not here.

As I hastened through Covent Garden, Blackfriars and Billingsgate, more and more people joined the painful exodus. Sad, weary women, their children stumbling and streaked with tears, their men bitter and angry, the rich rubbing shoulders with beggars and outcasts. Dogs snarled and whined, the horses' bits were covered with foam... and here and there were wounded soldiers, as helpless as the rest.

We saw tripods wading up the Thames, cutting through bridges as though they were paper - Waterloo Bridge, Westminster Bridge... One appeared above Big Ben.

ULLA!!

Never before in the history of the world had such a mass of human beings moved and suffered together. This was no disciplined march - it was a stampede - without order and without a goal, six million people unarmed and unprovisioned, driving headlong. It was the beginning of the rout of civilization, of the massacre of mankind. A vast crowd buffeted me towards the already packed steamer. I looked up enviously at those safely on board - straight into the eyes of my beloved Carrie! At sight of me she began to fight her way along the packed deck to the gangplank. At that very moment it was raised, and I caught a last glimpse of her despairing face as the crowd swept me away from her.

Like the sun through the trees you came to love me
Like a leaf on a breeze you blew away.

Through autumn's golden gown we used to kick our way

You always loved this time of year
Those fallen leaves lie undisturbed now
Cause you're not here
Cause you're not here
Cause you're not here

ULLA!!

The steamer began to move slowly away - but on the landward horizon
appeared the silhouette of a Fighting Machine. Another came, and another, striding over
hills and trees, plunging far out to sea and blocking the exit of the steamer. Between
them lay the silent, grey Ironclad 'Thunder Child'. Slowly it moved towards shore; then,
with a deafening roar and whoosh of spray, it swung about and drove at full speed
towards the waiting Martians.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Przez trzy dni przedzierałem się przez drogi zapchane uchodźcami, bezdomnymi, niosącymi pudła i pakunki z dobytkiem. Wszystko co miało dla mnie wartość było w Londynie, ale kiedy dotarłem do małego domu z czerwonej cegły, Carrie i jej ojca już nie było.

Letnie słońce chowa się,
gdy rok chyli się ku końcowi,
I ciemniejsze dni są coraz bliższe.

Zimowe wiatry będą dużo chłodniejsze,
Teraz, gdy cię tu nie ma.

Oglądam ptaki lecące na południe po jesiennym niebie.
Jeden po drugim znikają za horyzontem.

Chciałbym lecieć razem z nimi,
Teraz, gdy cię tu nie ma.

Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Przez złotą suknię jesieni zwykliśmy się przedzierać,
Zawsze uwielbiałaś tą porę roku
Opadłe liście leżą teraz w spokoju,

bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.



Ogień nagle zaczął przenosić się z domu do domu, ludzie spanikowali i rzucili się do ucieczki - zostałem poniesiony wraz z tłumem, bez celu, zagubiony, bez Carrie. W końcu poszedłem przez Eastward ku oceanowi i ku mojej jedynej nadziei na ocalenie - łodzi opuszczającej Anglię.


Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Delikatna mżawka miękko opada na moje zmęczone oczy,
Tak jakby miała ukryć samotną łzę.
Moje życie będzie niekończącą się jesienią

bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.

Gdy pędziłem przez Covent Garden, Blackfriars i Billingsgate coraz więcej ludzi dołączało do bolesnego exodusu. Smutne, zmęczone kobiety, ich potykające się wciąż dzieci, zalane łzami, mężczyźni, zgorzkniali i wściekli, bogacze podający sobie dłonie z żebrakami i wyrzutkami. Psy skomlące i wyjące, osiodłane konie... i wszędzie dookoła ranni żołnierze, tak samo bezsilni jak reszta.

Zobaczyliśmy trójnogi brnące Tamizą, przecinając mosty jakby były z papieru - Waterloo Bridge, Westminster Bridge... jeden pojawił się obok Big Bena.

ULLA!!!

Nigdy wcześniej w historii świata taka ilość ludzkich istnień nie podążała i nie cierpiała razem. Nie było żadnego ładu w tym marszu - to była panika - bez porządku, bez celu. Sześć milionów ludzi, nieuzbrojonych, nie wyposażonych, idących przed siebie. To był początek pogromu cywilizacji, rzeź rodzaju ludzkiego. Rozległy tłum pchnął mnie ku wypełnionemu statkowi parowemu. Spojrzałem zazdrośnie na tych będących już bezpiecznie na pokładzie - prosto w oczy mojej ukochanej Carrie! Na mój widok zaczęła się przedzierać przez tłum na deku do trapu. W tym momencie zostałem uniesiony, zdążyłem jedynie ujrzeć jej zrozpaczoną twarz, zanim tłum oddzielił mnie zupełnie od niej.



Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Torowaliśmy sobie drogę jesiennym, złotym ubiorem

Zawsze uwielbiałaś tę porę roku
Teraz te wszystkie liście leżą nieruchome
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.

ULLA!!!

Parowiec zaczął się powoli oddalać - ale na horyzoncie pojawił się zarys Walczącej Maszyny. I jeszcze kolejna, i kolejna, zbliżająca się
góry i drzewa, wpadające głęboko do morza i hamujące wyjście parowca. Leży między nimi ciche, szare Ironclad "Dziecko Grzmotu". Powoli zbliżało się do brzegu, wtem,
z ogłuszającym krzykiem i pędem mgły, zakołysało się i popędziło w stronę czekających Marsjan.

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 583 189 tekstów, 31 823 poszukiwanych i 568 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności