Tekst piosenki:
Witam IV rzeczpospolita,
tutaj gdzie kapitalizm rozkwitał,
bida jest i tak Amerykański sen lipa,
nie będziesz nigga choćbyś srał i rzygał,
polityka boli dotyka ubogich,
ty nie dygaj nie dotykaj politologii,
tu polskie drogi kręte jak jogi jogi,
znów za zakrętem znów czyha cud,
siamano światów witam nie mam pytań,
gdy mam siano to nie mam czasu go wydać,
chuj lipa hajs do rąk się nie lepi,
nie pal nie pij nie wal ćpania jak debil,
bądź happy cóż ludzie są ślepi,
i mówią szczęścia nie daje ten co ma je jako szczęście ma lepi
czas i cash,
to ile masz nie pokłada się z tym ile tego chcesz,
marketing synku prawa rynku,
spraw abym tu był i nie doczekał schyłku,
sprawa jak zdobyć milion bez wysiłku,
mówił bym wtedy a feel good,
rusza machina busza putina,
świat schodzi na psy made in china,
produkty nas zalały nasz nominał bratku,
przejął ten co nie płaci nam podatku.
Ref...
Tu polski system, to polskie prawo,
IV rzeczpospolita,
zaszywają usta ustawom lewą,
witam was.
Słusznie sądzić umiemy walczyć,
nie wystarczy to gdy nie potrafimy rządzić,
starcy rydzyka wyznawcy i młodzi,
bez promyka szansy by wyżywić rodziny,
skroci nie od dziś coś się nam nie powodzi,
mniej słodzisz to gorzko ci się rozchodzi,
hajs jak czysta po cielę,
w kieliszkach wiele nóż, łyżka, widelec,
pójdę w cele my tworzymy szkielet,
trzon gospodarki wszystko fajnie lecz,
na nas spływa ten system kolizyjny,
zarobków polskich cen unijnych,
pijmy za błędy pijmy za momenty,
gawędy wypijmy za dzień następny,
procenty enty,
raz się tym zachłyśnijmy aż zeżremy zęby,
tu witam cię bracie jak Kaina Abel,
koperta w łapę za eksperta papier,
już łapiesz tu kupisz za cash,
dokumenty ludzi tu możesz być kim chcesz,
prawie w ustawie jest bezprawie,
na to by uczciwie żyć nie ma miejsca więc,
poloneza czas zacząć kochani,
nic za nic... wszyscy pijani,
Witam kombinatorów w chuja grajców,
racja nie ma co się wyrzekać hajsu,
racja taki co się pierdoli w tańcu,
dyrda na krańcu łańcucha przegrańców,
dziś chuj strzeli część obywateli,
co się wcielili nadto w istotę idei,
matko idea nie sprosta podatkom,
hardcore mieszkanie nie ma być klatkom,
fuck off prawisz sądy,
z rzędu piąty rok wyzywasz rządy,
jesteś mądry ale nigdy ziom ty,
nie byłeś oddać głosu na własne poglądy,
co jeden głos nie ziści cudu,
tysiąc kiedy pomyśli tak tysiąc ludu,
bez trudu nie zbudujesz człowieku tu,
nic rokuj rzutuj idź w pokoju tu,
dla absolutu pytam jak głupim,
trza być by doprowadzić by lud wydupił,
z kraju w pizdę ku biznesowi z tej polski,
zostaną cząstki narodu jednostki,
tu biurokracja tu papieru tony,
i miliony tej mamony wtopionej tomy,
dziś mamy iść wszystko w naszych rękach,
nasz jest ten kraj.. się nie lękaj.
Ref...
Tu polski system, to polskie prawo,
IV rzeczpospolita,
zaszywają usta ustawom lewą,
witam was.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):