Tekst piosenki:
1.
Był sobie kiedyś Rudy Felek, ten kto podpadł mu.
(Rudy Felek ten kto podpał mu)
Po ziemi juz nie chodzi, bo nie umie chodzić trup.
Na Brzeskiej wszyscy znali go, kłaniali mu się w pas.
I nawet Gruby Olo miękł, przed Felkiem szanówa.
A ten do Gęsi szedł tam stolik dzień i noc.
(Tam stolik dzień i noc)
Na niego czekał bo pan Felek był specjalny gość.
I czekał tłusty rosół i w rosole jakiś gnat.
Do tego harmonista ekstra i harmonia graa!
Ref.
Faj farararararajfaraj
2.
Gdy kiedyś Marszałkowską szedł, w karecie Boże mój!
Hrabiankę ujrzał jak obrazek. Chryste!, Panie stój!
I na kolana przed nia padł sam Felek wiecie co?
I mówi do niej ukochana zostań żoną mą.
Hrabianka zaś na słowa te zaśmiała mu się w twarz.
Z drogi ty maszkaro jedna, co ty dla mnie masz?
Powlókł Felek się do Gęsi, bez ochoty rosół jadł.
I kazał harmoniście grać, więc harmonista grał.
Ref.
Faj farararararajfara
3.
Harmonia grała w czasie gdy obmyślał Felek plan.
Nie ma forsy? Znajdzie się! - Zrobimy skok na bank.
Urody to nie doda, lecz pieniądze mają coś.
Że kto je ma pięknieje, choćby brzydki był jak noc.
Kto nogi miał, ten w miasto gnał i nie oglądał się.
Zgineli wszyscy, Felek żył, lecz z piersi ciekła krew.
Umierał tam gdzie magiel był i z magla para szła.
Parował rosół stygła kość, a harmonista grał.
Ref
Faj farararararajfara
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):