Kaz Bałagane - Szpontland

AP always flexin

Hyy, psi psi psi
Jee, Polska Gotówkowa

Jurand ze Spychowa i Stevie Wonder w jednym, kiedy mnie pytają się o brednie
Tylko robię sztukę jak pizdolona Fredry [?], choć ludzie mnie pytają kto [?] przepowiednie
Zwaliłem się na dziub, jak wygląda Dziub Dziub (kto widział dziub dziuba?)
Klikasz kciuka, ja w dupę wsadzam kciuk
[?], robię hajs na wszystkim co się da
Ty zabrałeś ją na SPA do Ibisa

[Refren]
Stworzyłem własny świat tak jak Tolkien, to mój szpontland
Nigdy nie zrozumiesz będąc kołkiem, trybem w uniformie
Zrobiłem twoją pensję właśnie przybijając piątkę

Gówno mnie obchodzi co tam słychać, gówno mnie obchodzi czy oddychasz
Możemy pogadać tu o benzynie i szczytach, polski rap nadal nie moja micha
Myślisz że bym chciał imponować jakimś głąbom, prędzej włożę fiuta w jakieś bongo
Śmiało łapaj bucha to jest dickhaze mordo (masz tu mordeczko to jest Mobi Dick albo Dick Haze)
To nie pierwszy raz kiedy ktoś cię doi z tego siana
Nie pierwszy raz, kiedy chcesz kopiować Bałagana
To ma być dla ciebie grafomania (bedogie)
Wszystko się klei jak jebana baclava

Stworzyłem własny świat tak jak Tolkien, to mój szpontland
Nigdy nie zrozumiesz będąc kołkiem, trybem w uniformie
Zrobiłem twoją pensję właśnie przybijając piątkę