Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Kazik na Żywo
Kazik na Żywo - 100 000 000
100 000 000
Tekst dodał(a): Brokelle
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Dekoderekk
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Avarothus
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
(Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem)
Wstałem dziś, tak jak zwykle, o 5:30
Jeszcze szaro za oknami, dymy snują się po mieście
Zjadłem to, co zwykle, jak zwykle się nie myłem
Wyszedłem z domu, na autobus zaczekałem
Gdy autobus przyjechał, ledwo wlazłem do środka
Tą linią cała huta jeździ, kogom ja nie spotkał
Nagle jeden krzyknął – „Spójrzcie w okna na wystawy cen!”
Patrzę, Jezu – w sklepach ceny obniżone o 100%
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Krzyczy starszy człowiek z tyłu: „Ja mówiłem, że tak będzie!”
Toć on zwykły taki człowiek jak z nas każdy na zakładzie
My pomogli mu rękami, pomogli mu zwyciężyć
Widziałeś Ty? Ja mówiłem, że tak będzie
Czekaj, czekaj, niech policzę, ile teraz mam pieniędzy
Co Ty, oszalałeś? Niepotrzebne Ci są więcej
Lepiej dobrze się rozejrzyj, popatrz na wystawy cen
Patrzę, no tak, w sklepach ceny obniżone o 100%
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów, ho-ho!
Ty na wiecu w naszej hucie obiecałeś nam pieniądze
Pamiętam, co mówiłeś, mogłeś liczyć się ze słowem
Nie chcę jeść tego, co zwykle, żyć chcę tak, jak wy żyjecie
I zobacz, stało się, jest sprawiedliwość na tym świecie
Krzyczę teraz już z innymi: „Mówiliśmy, że tak będzie”
Pomogli mu rękami, pomogli mu zwyciężyć
Miej na wszystko baczenie, tu mnie proboszcz kontroluje
Nie myślę, nie czuję, wykonuję
Gdzie mieszkałem z tej ulicy, sto lat świetlnych do stolicy
Pokonałem je zawzięcie, znalazłem to zajęcie
Niech zatrwożą się niewierni, przyjaciele, na sztorc kosa
Niech zobaczą, jak się gniewa horda krwawego Pollusa
Obserwują nasze życie urzędnicy za biurkami
Zobacz, przyjrzyj się uważnie, urzędnicy tacy sami
Na folwarku jest tak często, że ktoś kogoś kontroluje
Ja to czuję!
Obiecałeś sto milionów, wyraźnie słyszałem
I minęło tyle czasu, ja nic nie dostałem
Czekam jeszcze trzy dni i ani chwili dłużej
Niecierpliwość moja wzrasta, to czekanie się wydłuża
Moi wszyscy koledzy, oni myślą tak samo
Gdy się kładą wieczorem i gdy wstają rano
Pamiętają Twoje słowa, gdy słuchali Cię na placu
Ho, ho, ho-ho-ho!
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, sto milionów!
Ho-ho!
Wstałem dziś, tak jak zwykle, o 5:30
Jeszcze szaro za oknami, dymy snują się po mieście
Zjadłem to, co zwykle, jak zwykle się nie myłem
Wyszedłem z domu, na autobus zaczekałem
Gdy autobus przyjechał, ledwo wlazłem do środka
Tą linią cała huta jeździ, kogom ja nie spotkał
Nagle jeden krzyknął – „Spójrzcie w okna na wystawy cen!”
Patrzę, Jezu – w sklepach ceny obniżone o 100%
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Krzyczy starszy człowiek z tyłu: „Ja mówiłem, że tak będzie!”
Toć on zwykły taki człowiek jak z nas każdy na zakładzie
My pomogli mu rękami, pomogli mu zwyciężyć
Widziałeś Ty? Ja mówiłem, że tak będzie
Czekaj, czekaj, niech policzę, ile teraz mam pieniędzy
Co Ty, oszalałeś? Niepotrzebne Ci są więcej
Lepiej dobrze się rozejrzyj, popatrz na wystawy cen
Patrzę, no tak, w sklepach ceny obniżone o 100%
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów, ho-ho!
Ty na wiecu w naszej hucie obiecałeś nam pieniądze
Pamiętam, co mówiłeś, mogłeś liczyć się ze słowem
Nie chcę jeść tego, co zwykle, żyć chcę tak, jak wy żyjecie
I zobacz, stało się, jest sprawiedliwość na tym świecie
Krzyczę teraz już z innymi: „Mówiliśmy, że tak będzie”
Pomogli mu rękami, pomogli mu zwyciężyć
Miej na wszystko baczenie, tu mnie proboszcz kontroluje
Nie myślę, nie czuję, wykonuję
Gdzie mieszkałem z tej ulicy, sto lat świetlnych do stolicy
Pokonałem je zawzięcie, znalazłem to zajęcie
Niech zatrwożą się niewierni, przyjaciele, na sztorc kosa
Niech zobaczą, jak się gniewa horda krwawego Pollusa
Obserwują nasze życie urzędnicy za biurkami
Zobacz, przyjrzyj się uważnie, urzędnicy tacy sami
Na folwarku jest tak często, że ktoś kogoś kontroluje
Ja to czuję!
Obiecałeś sto milionów, wyraźnie słyszałem
I minęło tyle czasu, ja nic nie dostałem
Czekam jeszcze trzy dni i ani chwili dłużej
Niecierpliwość moja wzrasta, to czekanie się wydłuża
Moi wszyscy koledzy, oni myślą tak samo
Gdy się kładą wieczorem i gdy wstają rano
Pamiętają Twoje słowa, gdy słuchali Cię na placu
Ho, ho, ho-ho-ho!
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, dawaj nasze sto milionów
Wałęsa, dawaj moje sto milionów
Wałęsa, sto milionów!
Ho-ho!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie(One, two, three, four, five, six, seven)
I got up today, as usual, at 5:30
It's still gray outside the windows, smoke drifting over the city
I ate what I always eat, as usual, I didn't wash up
Left the house, waited for the bus
When the bus arrived, I barely squeezed inside
This line carries the entire steelworks, who didn't I meet there?
Suddenly, someone shouted, “Look at the window displays!”
I look – Jesus – prices in the shops dropped by 100%!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
An older man shouts from the back: “I told you this would happen!”
He’s an ordinary man, like any of us in the factory
We helped him with our hands, helped him win
You see? I told you this would happen
Wait, wait, let me count how much money I have now
What? Are you crazy? You don’t need any more
Better take a good look around, check the window displays
I look, and yeah, prices in the shops dropped by 100%!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million, ho-ho!
At the rally in our steelworks, you promised us money
I remember what you said, you should’ve weighed your words
I don’t want to eat the same as always; I want to live like you live
And look, it happened – justice in this world
Now I’m shouting with the others: “We said this would happen!”
They helped him with their hands, helped him win
Keep your eyes on everything, even the priest monitors me
I don’t think, I don’t feel, I just do
From where I lived, it’s light-years to the capital
I overcame it with determination, found this occupation
Let the faithless be terrified, comrades, raise your scythes!
Let them see the wrath of Pollus’s bloody horde
Officials behind their desks observe our lives
Look carefully; officials are just like us
On the manor, it's often the case someone controls another
I feel it!
You promised a hundred million, I heard it clearly
And so much time has passed, I’ve received nothing
I’m waiting three more days, not a moment longer
My impatience grows; this waiting is dragging on
All my friends, they think the same
When they lie down at night and get up in the morning
They remember your words when they listened in the square
Ho, ho, ho-ho-ho!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, hundred million!
Ho-ho!
I got up today, as usual, at 5:30
It's still gray outside the windows, smoke drifting over the city
I ate what I always eat, as usual, I didn't wash up
Left the house, waited for the bus
When the bus arrived, I barely squeezed inside
This line carries the entire steelworks, who didn't I meet there?
Suddenly, someone shouted, “Look at the window displays!”
I look – Jesus – prices in the shops dropped by 100%!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
An older man shouts from the back: “I told you this would happen!”
He’s an ordinary man, like any of us in the factory
We helped him with our hands, helped him win
You see? I told you this would happen
Wait, wait, let me count how much money I have now
What? Are you crazy? You don’t need any more
Better take a good look around, check the window displays
I look, and yeah, prices in the shops dropped by 100%!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million, ho-ho!
At the rally in our steelworks, you promised us money
I remember what you said, you should’ve weighed your words
I don’t want to eat the same as always; I want to live like you live
And look, it happened – justice in this world
Now I’m shouting with the others: “We said this would happen!”
They helped him with their hands, helped him win
Keep your eyes on everything, even the priest monitors me
I don’t think, I don’t feel, I just do
From where I lived, it’s light-years to the capital
I overcame it with determination, found this occupation
Let the faithless be terrified, comrades, raise your scythes!
Let them see the wrath of Pollus’s bloody horde
Officials behind their desks observe our lives
Look carefully; officials are just like us
On the manor, it's often the case someone controls another
I feel it!
You promised a hundred million, I heard it clearly
And so much time has passed, I’ve received nothing
I’m waiting three more days, not a moment longer
My impatience grows; this waiting is dragging on
All my friends, they think the same
When they lie down at night and get up in the morning
They remember your words when they listened in the square
Ho, ho, ho-ho-ho!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, give us our hundred million!
Wałęsa, give me my hundred million!
Wałęsa, hundred million!
Ho-ho!
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Kazik Staszewski Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Kazik na Żywo |
| Rok wydania: |
1994 |
| Wykonanie oryginalne: |
Kazik na Żywo |
| Płyty: |
Na żywo, ale w studio (LP/CD, 1994) |
Komentarze (0):