Tekst piosenki:
Witam wszystkich zebranych,
Czas rozpocząć przedstawienie.
Panie i Panowie zróbcie hałas,
Przed Wami Klemens.
[No zła akustyka no. Dajcie głośniej majka.]
Miało być fajnie,
A wyszła zwykła stypa.
Pozwolą Państwo,
Że jeszcze raz się przywitam.
Już nie będę się wygłupiać,
Prosić o hałas,
Nawiązywać interakcji,
Jak reszta ma w zwyczajach.
Tak, wiem "Klemens",
Dobra dla menela ksywa,
Od początku zapewniony mam,
Sceniczny survival,
Bez pleców na starcie,
Złowrogiego szlaku.
Oto ja, prosto z Gdyni,
Bear Grylls polskiego rapu.
Nie będę jadł robaków,
Chociaż pełno ich w tej branży.
Ale mam zamiar zamieszać,
Na rapowej planszy.
Tak sobie teraz myślę,
Zacznę od Twojego miasta,
Skoro już tutaj gram,
Zanim wyjdzie wieczoru gwiazda.
Nie znana Ci moja ksywa,
Z Supportami tak to bywa.
Jestem nonamem kochanie,
Nie ma zwrotów, gram za frajer.
Nie zabiorę Cię na hotel,
Po graniu śpię w samochodzie.
Brak waluty, brak szterlinga,
Nie licz Skarbie dziś na drinka.
Druga zwrotka,
Każdy świeży raperzyna,
Marzy by odegrać scenę,
Jak w filmie "8. Mila".
Chciałbyś, stojąc na scenie,
Zobaczyć w górze wszystkie ręce,
I wprawić w osłupienie,
Publikę jednym wersem.
Niestety rzeczywistość,
Okrutna jest i przykra.
By wpływać na ludzi,
Potrzebna jest charyzma.
Fajnie siebie opisujesz,
Przy użyciu superlatyw,
Ktoś Cię widzi pierwszy raz,
To dla niego nic nie znaczysz.
Nie przyszli tu dla ciebie,
A na gwiazdę wieczoru.
Masz charyzmę boską, tłum,
Do boju, więc do boju.
Nie poderwiesz tu na fame
Maniury żadnej,
Gdy grasz poza swym miastem,
To dla niej jesteś błaznem.
Masz teraz swą okazję,
Masz więcej niż pięć minut,
Grasz z handicapem,
Więc nie spierdol tego synu.
Jak posrałeś się w gacie,
To Se Ne Vrati,
Los nie da drugiej szansy,
By zabłysnąć jak szafir.
Nie znana Ci moja ksywa,
Z Supportami tak to bywa.
Jestem nonamem kochanie,
Nie ma zwrotów, gram za frajer.
Nie zabiorę Cię na hotel,
Po graniu śpię w samochodzie.
Brak waluty, brak szterlinga,
Nie licz Skarbie dziś na drinka.
Nie znana Ci moja ksywa,
Z Supportami tak to bywa.
Jestem nonamem kochanie,
Nie ma zwrotów, gram za frajer.
Nie zabiorę Cię na hotel,
Po graniu śpię w samochodzie.
Brak waluty, brak szterlinga,
Nie licz Skarbie dziś na drinka.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):