Kovsky - Podróże

Na chwilę stań zastanów się czy czujesz ten smak dnia ,
nie udowadniaj na każdym kroku ze świat padł
Otrzyj łzy z oczu, choć ze mną w podróż dziś jak ja
ściąga nas, wszechświat spadających gwiazd wyznaczy szlak nam
Bez zbędnych słów zabiorę Cie w te miejsca, będziemy milczeć krocząc w przód
a dojdąc już zaznamy szczęścia
aganipidy przywitają nas w raz z nimi poezja
wciąga nas wszechświat pochłania nasze myśli i serca
wszystko zaczyna się od marzeń chce cie zabrać właśnie tam
pokazać ci że można urzeczywistnić plan
pośród liści krzewów drzew byśmy szli razem w tą dal
chodźmy tam polepszyć świadomości swój stan
złap mnie za dłoń zaciśnij mocno ją ruszamy w wszechświat
pokazać ci te miejsca które znam już od dziecka
w snach one tkwią to tylko kwestia wczucia się w wszechświat
one naprawdę tam są przejdziemy się po tym przedmieściach