Tekst piosenki:
Nie chcę wojen, by ciągle słyszeć
Że nad bliskim osobami teraz tylko palą się znicze
Jest miejsce na pieniądze, na korupcje, na religie
Za to sie zabijają, a gdzie jest miejsce na życie?
Nie chcę pieniędzy, które tworzą nierówność
Ciągła chciwość i wyzysk, karmienie nas obłudą
Centralne banki które trzymają kontrolę
A na świecie bieda i ciągłe bezrobocie
Nie chcę prawa i policji która nie zna się na problemach
Więc najlepszym wyjściem jest rzucenie do więzienia
Przemoc i agresja paraliżuje społeczeństwo
Ale ma inne podłoże którego nie rozumieją
Nie chcę polityki która nigdy nic nie zmieni
Nie studiuję czynników opóźniających rozwój tej ziemi
Politycy są tylko po to by mówić to co chcemy usłyszeć
A my na nich głosujemy, żyjąc naiwnie
Kiedy oni szkolą wojsko, środowisko umiera
Kiedy oni tworzą korupcję, głód życie odbiera
Kiedy oni kłamią, to ty się nabierasz
Chodź zobaczysz klatkę, bo ona ciebie nie ma (2x)
Nie chcę zanieczyszczania środowiska, wdychania tlenu
Gdy ciągłe niszczenie lasu i rzek, ciągłe choroby
Koniec plastikowych torebek to chyba żart
Kiedy wielkie koncerny wiedzą że tańsza jest zapłata kar
Nie chcę mediów które wciskają nam kit
Mówią co dzieje się na świecie a naprawdę nie mówią nic
Mówią co masz słyszeć, tak cię manipulują
Robią ci sieczkę z mózgu, tak cię hipnotyzują
Nie chcę sekretów tajnych organizacji
Chorych globalistów opętanych chęcią władzy
Boją się nas, bo jesteśmy świadomi
Zatruwają wodę i jedzenie a podają nam szczepionki
Od ciebie zależy, czy chcesz z tym skończyć
Przyłącz się do nas, bo nie można im pozwolić
Mówią że wszystkie problemy powinny być rozwiązane
Tylko że ich problemem jest to że przyczyny są im nieznane
Kiedy oni szkolą wojsko, środowisko umiera
Kiedy oni tworzą korupcję, głód życie odbiera
Kiedy oni kłamią, to ty się nabierasz
Chodź zobaczysz klatkę, bo ona ciebie nie ma (2x)
Przyjedź do naszego państwa, zabierz nam nasze dobra
Daj sztuczną pożyczkę by była wytwarzana ropa
Zasyp lasami wojskowymi, narkomanii, hajsu
Nie dając nam pracy, zasypując w tonie podatków
Fikcyjny głód, fikcyjny świat
Lecz się nie poddamy, będziemy tu stać
"We..." (?)prostu chcemy być wolni
Chcecie zrobić tu Irak? Nie boimy się wojny!
Nie damy cenzurować neta, póki jest Anonim
Tak jak zabieracie nam, tak my hakujemy strony
My nie zapominamy i nie chcemy więcej cierpieć
Okupacja światowa, weź mnie za przestępcę
Rzuć mnie na ziemię, przeszukaj czy nie mam broni
Gdybym to samo zrobił dostałbym kilka lat niewoli
Marionetki systemu i wszyscy w ludzkiej hodowli
Najwyższy czas, by otworzyć swoje oczy
Kiedy oni szkolą wojsko, środowisko umiera
Kiedy oni tworzą korupcję, głód życie odbiera
Kiedy oni kłamią, to ty się nabierasz
Chodź zobaczysz klatkę, bo ona ciebie nie ma (2x)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):