Tekst piosenki:
VALJEAN
On myśli, że to ja,
Że moją ujrzał twarz.
Ten człowiek z nieba spadł,
Mam szansę zgubić ślad.
Czy mam ratować go?
Czy fałsz wyjaśnić mam?
Przeszedłem tyle mil,
Uciekam tyle lat.
Przyznam się – sąd czeka mnie,
Lub potępienie, jeśli nie.
Jako fabrykant
Mam pieczę nad ludźmi,
Mam w rękach ich los.
Co z nimi będzie,
Gdy wszystkich opuszczę,
Gdy wezmą mnie stąd?
Przyznam się – sąd czeka mnie,
Lub potępienie, jeśli nie.
Kim mam być?
Na wyrok skazać go należny mi,
Tak jakby jego ból nieważny był.
Zmarnuje się niewinny człek,
Bo z twarzy przypomina mnie.
Kim mam być?
Jak długo jeszcze nową rolę grać?
Udawać, że nie było tamtych lat.
Fałszywe imię nosić mam
Do końca moich dni – czy tak?
Po co łgać?
Czy ludziom będę mógł spoglądać w twarz?
Czy mogę sobie sam spoglądać w twarz?
Oddałem duszę Bogu – wiem,
Tak chciałem i tak nadal chcę.
To On nadzieję zesłał mi
I siłę dał, gdy brakło sił.
Kim mam być?
Jak się zwać?
Valjean to ja!
Niech pozna prawdę pan Javert,
Bo więzień ów niewinny jest.
A ja kto?
Taki numer mam!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):