Tekst piosenki:
Nieraz mijałam cię obojętnie
W zaułku krzywym jak pogrzebacz
Gdy miłość na nas spadła z nieba
Było za późno, przebacz
Nie zadawałam się z kim trzeba
Nie mów do mnie: Julio
Nie mów do mnie: Julietto
Na skutek kontaktów z żulią
Dawno stałam się Żyletą
Żyleta
Ostry ten metal
Co każdy detal
Tnie
Żyleta
Żadną tandetą
Krwawą wendetą
Rżnie
Żyleta
Jeden poeta
Co na mnie naciął
Się
Żyletą
On zwać mnie zaczął
I przylepiła
Się
Do mnie ta ksywa
Pewnie prawdziwa
O nieszczęśliwa
Ja
Za ostro
Wchodzę w układy
A ze mną blady
Strach
Szczerze ci radzę, ukochany
Ty się w te klocki ze mną nie baw
W zaułku krzywym jak pogrzebacz
Jest już za późno, przebacz
Nie zadawałam się z kim trzeba
Nie mów do mnie: Julio
Nie mów do mnie: Julietto
Buziunię otworzyłeś, stul ją
Dawno stałam się Żyletą
Żyleta
Ostry ten metal
Co każdy detal
Tnie
Żyleta
Ostra kobieta
Krwawa wendeta
Pech
Żyleta
Jeden poeta
Co na mnie naciął
Się
Żyletą
On zwać mnie zaczął
I przylepiła
Się
Do mnie ta ksywa
Pewnie prawdziwa
O nieszczęśliwa
Ja
Za ostro
Wchodzę w układy
A niech to trafi
Szlag
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):