Livingston - Silence

Samobójstwo kogoś innego
Lepiej zostawić, aż sam umrzesz
Nic cię nie pozostawiło w takim zamieszaniu, wtedy płakałeś

Czy miałeś rację czy nie
Lepiej zostawić, aż to się skończy
Nikt cię nie opuścił, wierzę

Cisza
Przez duszę, którą niosę, gdy już nie jestem wysuszony przez słońce
Ukrywając się
Przed całym cholernym światem, wierzę
Że będę cierpiał za
Ciszę
Przez duszę, którą niosę, gdy już nie jestem wysuszony przez słońce
Ukrywając się
Przed całym cholernym światem, wierzę
Że będę cierpiał z powodu mojej dumy

A jeśli boskość to wszystko, czego potrzebujesz
Syn człowieczy jest pełen chciwości
Nic cię nie pozostawiło takim niepewnym
Ale wtedy byłeś ślepy
Czy to jest dobre czy złe
Lepiej zostawić, aż to zniknie
Nikt cię tak naprawdę nie kochał
A ja byłem tak ślepy

Cisza
Przez duszę, którą niosę, gdy już nie jestem wysuszony przez słońce
Ukrywając się
Przed krzyżem, który noszę, wierzę, że będę za tę dumę cierpiał
Odkrywając
Że sam pościeliłem własne łóżko i na Boga, położę na nim swoją głowę

Samobójstwo kogoś innego
Lepiej zostawić, aż sam umrzesz
Nic cię nie pozostawiło nieczystym
A wtedy płakałeś

Czy miałeś rację czy nie
Uciekałeś przed tym, co zrobiłeś
Nic cię nie pozostawiło nieczystym, wtedy się ukrywałeś
Ukrywałeś się ahah
Ukrywałeś się
Tak jak ja

Cisza
Przez krzyż, który noszę, gdy już nie jestem wysuszony przez słońce
Ukrywając się
Przed dziurą, którą widzę, wierzę, że w nią wpadnę
Tak
Byłem uciszony
Przez cały cholerny świat, tak bardzo pragnę zobaczyć, jak się łamiesz
Tak