Tekst piosenki:
Spotkałem ją przypadkiem
gdzie już nie pamiętam
siedziała na ławce
ja paliłem skręta
dosiadłem się do niej
dokładnie obejrzałem
jakieś dwa dni potem
w łóżku z nią leżałem.
Przyszła kiedyś do mnie
gitara w koncie stała
stara duża luna
z dziesięć lat już miała
ona mówi do mnie, że jej się podoba
stara duża luna
chociaż już nie nowa.
Ooo...
Tygodnie mijają
a ja ciągle z nią jestem
ona się wpatruje
tylko w lunę w deskę
nagle oznajmiła
że chciałaby ją dostać
ja spojrzałem, pomyślałem
robi ze mnie osła
ładnie jej tłumaczę
że luny nie dostanie
Bo Sid mi ją podarował
zrozum to kochanie
a ona się wydziera
że jak jej nie zdobędzie
to się pożegnamy
że ze mną już nie będzie.
Ooo...
Mówię spadaj malutka
nasza znajomość krótka
pocałuj mnie w dupę
z głębokim przytupem
znajdź sobie Stefana
co Ci lunę kupi
założyłem glany
[i poszedłem się upic]x8
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):