Tekst piosenki:
Tak, to jest 2007 rok,
jesteśmy tu po to -
przynosimy TEST (test)(test)
Myślałeś ze odszedłem, dałeś rade się pozbyć
dobrego stylu który znowu robi rozbłysk
Nie masz szans, nie masz szans, dobrze to wiesz
cały czas nie masz szans chociaż bardzo chcesz.
Znowu odbieram, i słyszę dobre wieści
mówią ze znają muzę, ze jesteśmy najlepsi
Robi się gęsto, jeszcze się zagęści
gdy wejdzie nowy trailer i wokal nowej treści
Nie pierwszy raz szykuje się do skoku
Dlatego nie doczekasz chwili gdy nastanie spokój
dlatego nie doczekasz chwili gdy wyjdę z amoku
dlatego nie doczekasz chwili kiedy stanę z boku
czekaj, czekaj, czekaj może czegoś się dopatrzysz
ja wole czekać na finansowy zastrzyk
trzy wokale na krzyż, z dobrego znaku
wystarcza na ciebie i dziesięciu twoich chłopaków
Nie masz szans, nie masz szans dobrze to wiesz(x8)
Realizuje plan, doskonały plan
nie od dziś go mam, radze sobie sam
kiedyś mówili cham, dzisiaj mówią pan
zna się na rzeczy (haa) skąd ja to znam
Nie wierze w zabobony, omijam farmazony
robię to gówno do którego zostałem stworzony
Dla kogo bija dzwony, kto zawinie miliony
to tajemnica nie do odkrycia dla was kondomy (o!)
nie pierwszy raz robię to, wiec uważaj
nie pierwszy raz łapie okazje która się nadarza
dobre okazy gatunku zwanego hardcore
nie rzucam slow na wiatr dlatego dalej w sobie mam to
Nie masz szans, nie masz szans dobrze to wiesz(x4)
Kto jest na majku bardziej pierdolniętym świrem
nie widziałem takiego, nigdy, więc szanuj moje imię
Nie widziałeś, Zółw? nie
Nie widziałeś, Zółw? nie
I na pewno nigdy nigdzie nie widziałeś? nie, nie, nie, nie!
Bo to wiem, bo ja wiem ze ty wiesz ze ja wiem
ze mój rap spędzą sen i gnojom zabiera wdech
cały czas jesteś w hen a ja jestem coraz bliżej
to ten chłopaczyna który pnie się coraz wyżej
cały czas (czas)
nie masz szans (szans)
wkurwia cie to (to)
gdy widzisz nas
nauka nie poszła w las dlatego wciąż trzymam poziom
gdy wchodzi jeden z nas na scenie powiewa groza
wszystko wygląda dobrze
jak po dobrej trawce
ja zapierdalam a ty siedź sobie na ławce (tak)
zanim zasnę powiem parę slow
co się dzieje tu (tu)
co się stało znów
To nie przypadek ze robię tutaj szum (ej)
to nie przypadek ze rozbujałem ten tłum (ej)
chuja kładę na polski show biznes
bo wszyscy frajerzy wyglądacie mi na cienizne
Nie masz szans, nie masz szans dobrze to wiesz(x8)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):