Maria Becerra - High

To jest to

Nie ma znaczenia, jak bardzo pijana jestem, i tak płaczę po nocach
Nikt nie zbliża się do mnie i nie wygląda dobrze w moich oczach
Wybaczam kłamstwa, czuję się jakbym umierała
Pomimo tego, że to dziadostwo sprawia, że czuję się jak w niebie

Puste, zagubione
Z każdą chwilą bije coraz zimniej
Ufam i trwam
Smuci mnie to, ale się uśmiecham
Jak mam sprawić
Żeby nie oślepić się dla twojej przyjemności?
Zatrzymuję się i znowu upadam
Nieważne już, co mogło być
Powiedz mi cenę, powiedz mi kiedy
Żebym mogła uspokoić mój płacz
Po co było mi twoje uwielbienie?
Jeśli i tak wcale dużo z siebie nie dałeś

Przyjdź, przyjdź, ugaś mój ból, wylecz mój umysł
Przyjdź, przyjdź, żeby podzielić się ze mną ciepłem, jest tak nieobecne
Posiądź, posiądź, weź moje serce, żebyś się tam odnalazł
Tylko daj mi miłość, która będzie trwać wiecznie

Nie ma znaczenia, jak bardzo pijana jestem, i tak płaczę po nocach
Nikt nie zbliża się do mnie i nie wygląda dobrze w moich oczach
Wybaczam kłamstwa, czuję się jakbym umierała
Pomimo tego, że to dziadostwo sprawia, że czuję się jak w niebie

Dotykam nieba, szklanka z lodem
Rozpływam się myśląc o tobie
Mam wrażenie, że latam, to tylko sny
Leżę na podłodze, płaczę przez ciebie
Chciałam tylko tak mało
Żebym mogła poczuć się pełna
Bez ciebie się rozpadam
Przyjdź i uspokój moje smutki

Przyjdź, przyjdź, ugaś mój ból, wylecz mój umysł
Przyjdź, przyjdź, żeby podzielić się ze mną ciepłem, jest tak nieobecne
Posiądź, posiądź, weź moje serce, żebyś się tam odnalazł
Tylko daj mi-

Nie ma znaczenia, jak bardzo pijana jestem, i tak płaczę po nocach
Nikt nie zbliża się do mnie i nie wygląda dobrze w moich oczach
Wybaczam kłamstwa, czuję się jakbym umierała
Pomimo tego, że to dziadostwo sprawia, że czuję się jak w niebie (mmm)