Marilyn Manson - Wight Spider

Zbuduje ci błyszczący
Domek dla lalek lub kościół
Gdzie możesz skurczyć się
W maleńką kreaturę pająka
I mieć wyżerkę z ohydnych wspomnień
Z próżnymi skrzydłami
Zdusić przeszłość w kokonie
Dla mnie
I ja pomogę ci przenieść
Wszystkie ciała

Posiądę cię, ale nie potrzebuje żebyś była
Kolejną z tych, które posiadam
Nie potrzebuje żebyś była tą, którą posiadam

I nie będę zmuszał cię klękać
Przed nikim, prócz przede mną
Nie obiecam gwiazdy
Nie obiecam twojej duszy
Powiemy, że nie wierzymy

Zachowam cię mokrą, kiedy świat będzie suchy
Zobaczę, że nadchodzą
Wezmę cię spowrotem do środka
Jeżeli przyjdą po odpowiedzi
Zacisnę mocno moje pazury dookoła twoich ust
Spożyjemy się nawzajem
Dopóki niema nic do ukrycia
I oni mogą utonąć w naszej krwi

Posiądę cię, ale nie potrzebuje żebyś była
Kolejną z tych, które posiadam
Nie potrzebuje żebyś była tą, którą posiadam

I nie będę zmuszał cię klękać
Przed nikim, prócz przede mną
Nie obiecam gwiazdy
Nie obiecam twojej duszy
Powiemy, że nie wierzymy

I nie będę zmuszał cię klękać
Przed nikim, prócz przede mną
Nie obiecam gwiazdy
Nie obiecam twojej duszy
Powiemy, że nie wierzymy
Powiemy, że nie wierzymy

Nie możemy nawiedzać tego domu,
Domu dłużej
Nie, nie, nie, nie, nie

Nie możemy nawiedzać tego domu,
Domu dłużej
Nie, nie, nie, nie, nie

Nie możemy nawiedzać tego domu,
Domu dłużej
Nie, nie, nie, nie, nie

Nie możemy nawiedzać tego domu,
Domu dłużej
Nie, nie, nie, nie, nie