Tekst piosenki:
*(Doli)
Rzucę zdanie co cię potnie jak żyletka a zostaniesz masochistką
Skończę w twoim gardle jeśli zechcesz
Backseat in my coupe na podjeździe
Biały szafir to co kruszę coraz częściej
Za linijki siano choć nie chodziłem na lekcję
Szybkie noce, panamera, gubię siano, zwijam temat
Brak zasięgu, nie odbieram, kurwa, znowu mnie zabierasz
Jestem skuty, ledwo widzę, którędy kurwa do domu
Jeśli zrobię tobie krzywdę, nie możesz mówić nikomu czaisz x2
*(Mejt)
Rzucę zdanie co cię potnie jak
Wiem, że kochasz mnie, ale nie kocham Cię ja
Jeśli możesz to proszę potrzymaj mnie za rękę
Jeśli mogę to ci powiem że życie jest piękne
Jestem tutaj żeby prać brudny pieniądz
Mam na koncie złote, które błyszczą jak pesos
Bronię swoich, bronię swego
Mam wyjebane ego
Co by było gdybym go nie miał?
Tańczę w ciemnościach, wiedząc, że to koszmar
Z Natalie Portman, z Padme w przestworzach
Bo to dla mnie dzień
Bo to dla mnie dzień jest x2
*(Doli)
Rzucę zdanie co cię potnie jak żyletka a zostaniesz masochistką
Skończę w twoim gardle jeśli zechcesz
Backseat in my coupe na podjeździe
Biały szafir to co kruszę coraz częściej
Za linijki siano choć nie chodziłem na lekcję
Szybkie noce, panamera, gubię siano, zwijam temat
Brak zasięgu, nie odbieram, kurwa, znowu mnie zabierasz
Jestem skuty, ledwo widzę, którędy kurwa do domu
Jeśli zrobię tobie krzywdę, nie możesz mówić nikomu czaisz x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):