MIK - W Myślach

Zamglona ściana która zanika gdzieś do środka
[zanika gdzieś do środka, do środka, środka, gdzieś do środka]
Ujrzeć ją nie da rady nawet przez magiczne szkiełko
[nawet przez magiczne szkiełko, magiczne szkiełko, szkiełko, magiczne szkiełko]
TaK trudno się wydaje zobaczyć tamten świat
[zobaczyć tamten świat, tamten świat, świat, zobaczyć tamten świat]
Bo żeby odejść tam to trzeba być duszyczką czystą
A czy ten świat jest dobry czy zasługuje by tam wejść?
Odpowiedź nie jest prosta zapycha się myślami
W zbiorze gwiazd się przyglądam i rozstapiam się marzeniem

Ref1: O niebo i gwiazdy rozpylacie mi się w myślach
Potrzebuje waszej miłości, o miłości, świata czułości
Tak bardzo pragnę byście mi podały świata dłoń
Tą silną dłoń, która w potędze swojej ma całą ludzkość
Wszechświecie, wpuść mnie tam do krainy swojej

Słońce wychyla się do mnie każdego pięknego poranka
[każdego pięknego poranka, pięknego poranka, ooh, poranka ]
Ja pod kołderką wyobrażam sobie jaką będę w tamtym życiu
[będę w tamtym życiu, w tamtym życiu, życiu]
A tu mam za zadanie czekać na swoją kolej jak w poczekalni
[na swoją kolej jak w poczekalni, w poczekalni, kolej, poczekalni]
Ale szczęścia doznaję i radości na twarzy bo wiem czego chcę
Po tym życiu zobacze się z nimi a zkim? Z piotrkiem i pawłem
A z myślami które mnie od tego odwodzą będę walczyć

Ref2: O słońce i chmury rozpylacie mi się w myślach
Potrzebuje waszej miłości, o miłości, świata czułości
Tak bardzo pragnę byście mi podały świata dłoń
Tą silną dłoń, która w potędze swojej ma całą ludzkość
Wszechświecie, wpuść mnie tam do krainy swojej

Będę śpiewać, tańczyć, kochać, cieszyć się
łapać wdech, klaskać też, do nich popisywać się
(do piotrka i pawła)

Ref3:O dniu i noco rozpylacie mi się w myślach
Potrzebuje waszej miłości, o miłości, świata czułości
Tak bardzo pragnę byście mi podały świata dłoń
Tą silną dłoń, która w potędze swojej ma całą ludzkość
O Piotrek i Paweł rozpylacie mi się w myślach
Potrzebuje waszej miłości, o miłości, waszej czułości
Tak bardzo pragnę byście mi podali waszą dłoń
Tą silną dłoń, która w potędze swojej ma całą ludzkość
Braciszki, wpuście mnie tma do krainy swojej
Och, wy