Tekst piosenki:
To był maj, pachniała Saska Kępa
Szalonym, zielonym bzem
To był maj, gotowa była ta sukienka
I noc się stawała dniem
Już zapisani byliśmy w urzędzie
Białe koszule na sznurze schły
Nie wiedziałam, co ze mną będzie
Gdy tamtą dziewczynę pod rękę ujrzałam z nim
Małgośka, mówią mi, on niewart jednej łzy
On nie jest wart jednej łzy
Małgośka, kochaj nas, na smutki przyjdzie czas
Zaśpiewaj raz, zatańcz raz
Małgośka, tańcz i pij, a z niego sobie kpij
A z niego kpij sobie, kpij
Jak wróci, powiedz: nie
Niech zginie gdzieś na dnie
Hej, głupia ty, głupia ty, głupia ty
Jesień już, już palą chwasty w sadach
I pachnie zielony dym
Jesień już, gdy zajrzę do sąsiada
Pytają mnie, czy jestem z nim
Widziałam biały ślub, idą święta
Nie słyszałam z daleka słów
Może rosną im już pisklęta
A suknia tej młodej
Uszyta jest z moich snów
Małgośka, mówią mi, on niewart jednej łzy
On nie jest wart jednej łzy
Małgośka, kochaj nas, na smutki przyjdzie czas
Zaśpiewaj raz, zatańcz raz
Małgośka, tańcz i pij, a z niego sobie kpij
A z niego kpij sobie, kpij
Jak wróci, powiedz: nie
Niech zginie gdzieś na dnie
Hej, głupia ty, głupia ty, głupia ty
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):