Milkychan - Megalovania

Budzę się z kolejnego snu
Pełnego Ciemności i Zniszczenia
Ukazującego niepisaną duszę
Tylko powiedz mi,kto mógłby nią być?

Targając liniami czasowymi wte i wewte
Wciskasz reset gdy świat się psuje
Ten, który udaje wciąż pamięta
ale nadal zmierza w dół

Budząc się z tego samego dawnego snu
Identycznego starego świata oraz identycznego widoku
Zniszczę tą bezmyślną duszę
Więc powiedz mi, czyja mogłaby być?

Pokaz mi swą Determinację
Trzymaj się z dala lub podejmij swoje działanie teraz
Mordując ludzi, a potem to ukrywając...
Osąd wkrótce się odbędzie

Nawet jeśli tego dnia wszystko się zakończy
To zniknie wszystko, zarówno szczęście jak i smutek
Wykorzystaj swoją szanse zanim policzę w dół od trzech



Czy potrafisz rozumiesz jakie to uczucie?
Oni wszyscy znikają i to zaczyna się dla mnie od nowa
Bez marnowania więcej czasu,tylko tym razem pozostanę

Najpierw odszedł jej głos....
Potem rozniósł jego proch...
Wkrótce nasza bohaterka upadła i wszystkie ekrany pociemniały

Poddałem się na drodze prób dawno temu
Nie umiem wyjaśnić na co ja w ogóle czekam
Wszystko po prostu w kółko się powtarza,po co próbuje?
Powiedz, czego ja właściwie poszukuje?
Nasz nieprzyjemny czas nie trwał zbyt długo
Dołączając do tych,którzy walczyli samotnie
Żegnam cię teraz

----------------------------------------

Najpierw odszedł jej głos.... {Toriel}
Potem rozniósł jego proch... {Paps}
Wkrótce nasza bohaterka upadła {Undyne} i wszystkie ekrany pociemniały {Mett}