Tekst piosenki:
Śmigam sobie na rowerze w nocy
Nie robię skrt skrt - bo nie mam mocy
Zapylam i palę papierosy
Nie mam siły na to życie o północy
Czuje się jak w innym świecie
Na rowerze z papierosem tylko w lecie
Twoi ludzie w klubie walą mete
Moi ludzie na rowerze już na mecie
Zmieniam przerzutkę
Uciekam przed jutrem
Nie jeżdżę w południe
Pracuje aż umrę
Trzecia w nocy obok stawu
Przez nienawiść zaraz dostane zawału
Szukam ciebie i sygnału
Jade lasem i mówie se nie reaguj
Moi ludzie na przodzie a ty bez łańcucha
Nie jeżdżę po wodzie i nie masz hamulca
To nocna jest jazda ja ciebie nie słucham
O pierwszej zakurwiam - rowerem po moonlight
Zatrzymuje mnie policja
Nie chce mi się czekać bo będę tutaj zasypiał
Rower niekradziony a telefon mam nowy
Ja przez was tu dostanę niedługo zawrotów głowy, ej
Szukałem tam ciebie - już teraz nie mam czego
Jeżdżę se do trzeciej - słucham czegoś nowego
Szukałem tam ciebie - już teraz nie mam czego
Jeżdżę se do trzeciej - słucham czegoś nowego
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):