Monika Kowalczyk - Na własność

Życie to nie kolorowa krowa
pysznego mleka dać ci zawsze gotowa
Życie to nie kura samograjka
znosząca złote jajka, jak nam przykazują w bajkach

Życie nie jest takie, jakie w kinie
prezentuje piękny chłopiec swojej pięknej dziewczynie
Życie nie jest pozą gwiazd twych marzeń
którym poza kamerami łzy rujnują makijaże
Nie... nie...

Chciałbyś mieć na własność, na własność życie swe
a musisz wiedzieć, że dzielić trzeba je
Z kimś, kto pragnie, byś oddalił przeciwności, których życie pełne jest
Lecz jest piękne też, kiedy nie brak w nim miłości

Życie nie głaszcze, nie tuli,
nie zawsze daje widownię, co klaszcze
Życie każe czasem się przeliczać,
bo nie każda brzydka żaba ma się zmienić w królewicza
Nie... nie...

Chciałbyś mieć na własność, na własność życie swe
a musisz wiedzieć, że dzielić trzeba je
Z kimś, kto pragnie, byś oddalił przeciwności, których życie pełne jest
Lecz jest piękne też, kiedy nie brak w nim miłości

Czy dałeś, czy dałeś komuś siebie?
Czy dałeś, czy dałeś komuś siebie?
Czy dałeś, czy dałeś, czy dałeś komuś siebie?
To wie tylko ten jedyny, co jest w niebie

Chciałbyś mieć na własność, na własność życie swe
a musisz wiedzieć, że dzielić trzeba je
Z kimś, kto pragnie, byś oddalił przeciwności, których życie pełne jest
Lecz jest piękne też, kiedy nie brak w nim miłości