Nyusha - Вдвоем ( 5ivesta Family )

Podejdź do mnie i obdarz mię swoim uśmiechem
Który wewnątrz mnie stanie ogniem
Od którego grunt pod nogami będzie znów falujący
I od ziemi nieśpiesznie oderwiemy się we dwoje.

Delikatne dotyki nas będą grzać
I strzałki na zegarach nagle zamrą potulnie
Powoli wersy położą się same na arkusze w notatniku
A my utoniemy w rozpostartym naszym uczuciem morzu.

Ty ogrzewasz swoim tęczowym ciepłem
Ja potulnie oddam się jemu i gotów jestem w nim utonąć
W twoje oczy z odcieniem nieba wsiąknę w całości
Nie udawajmy i odrzućmy nieśmiałość

Weź mnie za rękę, nie bywa dla dwóch
Przemkniemy wesoło wirując nad chmurami
I wątpliwe jest to, kto złowi nasze fale oprócz nas samych
W wiersze splecie się szept skazany na ucho.

Ty dla mnie prezent, ja bywam karą
No zostawmy tylko nas w tym właśnie momencie
A parom, którzy zabłądzili wśród ciepłych fantazji
Wszyscy na świecie zapomnieli pod promienistym blaskiem

Chodź do mnie, ja milcząc obejmę cię za plecy
Zostaniemy na tym brzegu tylko nasza dwójka
Kolory gasnącego zachodu nam zamienią świece
I gwiazdy podegrają cicho na niebieskich rurach.