Tekst piosenki:
Ze złą pogodą wstaje, budzi mnie wiatr
Zaszłości czuje w ustach, to chyba kac
To gdzie ja kurwa jestem, zmiękczony slang
Zabłyszczą resztki filmu, najwyższy czas
W kieszeniach mam papierki dwa, waluta ta
Dowiedziałbym się więcej lecz, komóry brak
Na sobie resztki wyzwań mam, okruszki dwa
Podniosę się powoli bo, jednak najwyższy czas
Nagle strzał promień zwał przeszłości pojawia się szał
Przebudzenie, zastanowienie... jak było?
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
Wytropię zaraz przyszłość, w lodówce coś jest
Sprzątanie wciąż nie wchodzi w grę, czas legnąć się
Za chwilę wrzucę drugi bieg i jestem the best
Bo po co psuć wspomniana te, gdy wiąz bawię się
Wtedy strzał, wtedy szał gdy księżyc już przyświecał
Przebudzenie odnowienie - i jak jest?
To jest dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To był dobry wieczór!
To jest dobry wieczór!
To jest dobry wieczór!
To jest dobry wieczór!
To jest dobry wieczór!
Dobrze jest, dobrze jest, dobrze jest, dobrze jest,
dobrze jest, dobrze jest, szósty bieg Bawimy Się!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):