Tekst piosenki:
Jakie to życie jest kruche, kurwa, myślałem na pogrzebie kumpla (kurwa!)
Kiedy zjeżdżała w dół trumna, a jego mama krzyczała przez łzy (kurwa!)
Dlatego chcę wykorzystać je w pełni, dlatego liczy się każda sekunda (kurwa!)
Jeszcze się kiedyś spotkamy, Mateusz, ale najpierw spełnię wszystkie moje sny (ej!)
Póki co, jestem zły dziś oraz nienawidzę świata, jeśli jutro jest beze mnie, wszystkich zranionych przepraszam
Nie będę płakał, dosyć łez wylałem już, ale teraz lepiej niеch nade mną czuwa anioł stróż
Palę susz znów, chociaż dziury mam w głowie jak gouda, jest ciężka jak kotwica, bo dzisiaj lеcimy do dna
Tak to tutaj wygląda, chore serca i trzustki, nie ma tu krztyny dobra kto się bardzo dawno uśpił
Idź spać, olsza
Kiedy olsza zaśnie już na zawsze, to błagam was zatańczcie
To błagam was, nie wylewajcie łez
To co było nie jest ważne, to co będzie nie jest straszne
Więc bawcie się, i bawcie za mój hajs na moją cześć
Kiedy olsza zaśnie już na zawsze, to błagam was zatańczcie
To błagam was, nie wylewajcie łez
To co było nie jest ważne, to co będzie nie jest straszne
Więc bawcie się, i bawcie za mój hajs na moją cześć
Stypa ma nie być stypą, ma być weselem, niech na drugim końcu miasta wiedzą, że nie żyje olsza
Wiesz co to Project X? Ten ma być XXL! Impreza tak bardzo gruba, że sylwester może possać
Zaproście moich wrogów, żeby ich do końca zryć, niech widzą, że umarłem lepiej niż próbują żyć
Eh, eh, niech widzą, że umarłem lepiej niż próbują żyć
Idź spać, olsza
Kiedy olsza zaśnie już na zawsze, to błagam was zatańczcie
To błagam was, nie wylewajcie łez
To co było nie jest ważne, to co będzie nie jest straszne
Więc bawcie się, i bawcie za mój hajs na moją cześć
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):