Poets of the fall - Running out of Time

Oto moje wyznanie
Bo nie moge tego trzymać w sobie
A Ty wiesz że brak mi tchu
Gdy wychodzę z siebie
Wychodzę z siebie przy tobie

Kochając każde cierpienie
Bawiąc się każdym zwrotem i zjazdem
Czuję, jak twoja mądrość mnie pali
Niczym drugie słońce

Proszę wybacz mi
Nie mogę się położyć, by zmarnować czas
Wariuję, bo kończy mi się...

Dlaczego czuję, jak to mnie zabija, gdy mnie opuszczasz?
Czy wciąż trzymam końcówek wczorajszego dnia we mnie
Kiedy płakałem
Za moje obawy, gorzkie łzy
Ale Ty sprawiłeś, że widzę, że biegniemy, jak szaleni
Wariujemy od biegu, jakby kończył nam się czas

Weź moją agresję
Jako prezent, by pokazać nam, co musimy zmienić
Myśli, ktore musimy uporządkować
Ponieważ teraz mamy się dobrze

Oto moje wyznanie, chociaż
Nie kłaniam się władzy
Dobro i zło
są po mojej lewej i prawej

I to jest takie uczucie, jakbyśmy szaleńczo biegli,
jakby kończył nam się czas
Wybacz mi, nie mogę położyć się i czekać

Dlaczego czuję się, jakbym był zabijany, gdy mnie opuszczasz?
Czy wciąż się trzymam?
Aż do końca wczoraj we mnie
Wciąż definiując moje obawy, gorzkie łzy
Ale Ty sprawiłeś, że widzę, że wariujemy od biegu
Wariujemy od biegu, jakby kończył nam się czas

Dlaczego czuję, jak to mnie zabija, gdy mnie opuszczasz?
Czy wciąż trzymam końcówek wczorajszego dnia we mnie
Wciąż definiując wszystkie moje obawy, gorzkie łzy
Ale Ty sprawiłeś, że widzę, że biegniemy, jak szaleni
Wariujemy od biegu, jakby kończył nam się czas