Tekst piosenki:
Opanować emocje i te nieprzespane noce
Odpowiem czemu coraz więcej ludzi bierze proszek
Codzienna walka z groszem i spływające krople
Zabierz mnie gdziekolwiek,samotnie dobrowolnie
chroń mnie,abym odnalazł tu swój eden
Jedyne co wiem,to że jestem tych słów pewien
Mamy dróg wiele,a więc proszę nie płacz
dla niektórych ? jest jak ratunowa deska
przestań wake up,
szukaj barw piękna
Mimo,że klękasz po prostu chodź wejdź tam
taki ze mnie chuj mówisz:"Czemu taki jesteś?"
opuszczam głowę w dół i sam siadam na krześlę
ucieczka i bezdech czasem tracę wiarę,jabać pracę opierdalam się przy rapie
Czasem monotonia sprawia,że wybieram carpe diem,że sobię walnę w łep i znajdę prawdę gdzieś
Żyjąc takim życiem czasem sobię grób kopiesz
i znów toniesz mimo,że masz dług wobec swoich bliskich zapomnieć o wszystkim muszę to wynagrodzić,ale gdzie są moje zyski
Wartości mam w sercu i zawsze się ich trzymam osiedle,rodzina i o tym co wspominam
takiego macie syna który prawie zawsze twardy,udaje,że się śmieję bo nie chcę was martwić
Krzyczyjmy:"Ratuj !"jak te dzieciaki na placu,bo ile razy w życiu można budzić się na kacu
mimo upływu czasu obserwuję jak detektyw,miasto w którym nie odnajdziesz swych perspektyw
nie raz byłem na dnie,wstałem nie upadłem
karmię się nadzieją,że zmieni się ten świat wiesz
żyjemy w bagnie choć chcemy tu zostać,zamykam oczy i kończę swój rozdział
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):