Teksty piosenek > P > Prezident > Als wollte Gott uns ersaufen
2 561 079 tekstów, 31 855 poszukiwanych i 861 oczekujących

Prezident - Als wollte Gott uns ersaufen

Als wollte Gott uns ersaufen

Als wollte Gott uns ersaufen

Tekst dodał(a): amla5 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): amla5 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): amla5 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[Prezident:]
Kuck, die Wuppertaler spucken wieder, ja, da suppen dir die
Augen vor Freude, wenn ich im Suff regier wien Puppenspieler,
Prezident legt die Brocken nieder, stolpert sturzbetrunken übern
Bühnenrand ´n Stockwerk tiefer und er kommt nie wieder,
und Ungeziefer wird uns alle überleben,
ihr seid maßlos überschätzt, braucht man gar nicht drüber reden,
ich hab Lines zum schön drauf kleben bleiben, die deinem federleichten
Leben Sinn im Sinne von dagegenhalten geben, Alter,
Späßchen reißen schön und gut, ich hab Bock mehr zu reißen,
Käfigtüren ein, ein, zwei Löcher in die Seele, weisse,
mein Rap is wie irgendwelche Chemoscheisse,
du weißt nie wirklich, wie´s wirkt, unangenehmerweise,
Befehlsverweigerung von ganz oben,
Hirnschlag nach zwei Strophen, Stillstand im Scheißstrobo,
dir läuft der Saft wie Tapetenkleister dick,
literweise aus den Por´n, vor und während meines Gigs
Whiskeyrap, sonst schenkt dat Leben einem nix,
und der Rest verkauft Songs und sie geben einem nix,
frag mich nach Rat und ich geb dir einen mit,
bevor ich mir den von dir spendierten Jägermeister kipp,
ich habe nix zu sagen ausser was ich sag auf den Alben,
ich hab die Unschuld kotzen sehen und ihr dir Haare gehalten,
ich bin ein gottverdammter Gott unter Agnostikern mit Kopp im Sand,
so sein, wie man sein will, is gar nich schwer, man muß nur Bock drauf ham

[Refrain:]
Prezident, live und direkt
aus der dreckigsten Stadt dieses Erdballs gerappt,
und es gießt in Strömen auf die liebenswürdig blassbraunen
Altbauten, wie als wollte Gott, daß wir absaufen
Antagonist, live und direkt
mit vom Dreck verklebten Flügeln aus dem schäbigsten Nest,
Wuppertal, es ist schön, hier her zu komm´
du wirst einmal hier geborn und hast dein Leben was davon

[Antagonist:]
Ich halt den Rauch drin, bis ich endlich entspannen kann,
zerbrech meinen Kopf und konservier´ mein´ Gedankengang,
is Standard, Mann, du siehst, ich habs halt nich so Mit Kalkül,
mach, was ich grade fühl, du willst berühmt sein, watt süß,
wie du dich abmühst, für deinen aufgesetzten Traum, nur um dann
aufzuleuchten, auszugehn und abzukühl´n,
Prezident, Antagonist, wir chilln in Teufels Küche,
nachdem wir völlig entspannt durch die Hölle gegangen sind
und jetzt hör dir das an, Kind, tu dir nix Gutes,
nix Entertainment, unsere Tracks nimmt man zu sich,
und sie fluten meine Blutbahn, erkennen blitzschnell
alle deine Schwachstelln, verschaffen sich Zugang,
wir verpassen dir ne gute Ladung in dein Hirn
und die macht dich dann schlaff, schwach, verplant und verwirrt,
kuck, wir züngeln Zungen mit scharfem Geschirr,
drück auf Play, mein Freund, auf daß dein Abend nichts wird,
ich brauch nich denken, um zu schreiben, meine Gedanken schreiben
von alleine, ich lass sie nur von der Leine
und das ballert sondergleichen, ansonsten will ich chilln und
Kontakt mit euch gekonnt vermeiden, arrogant, watt soll das heißen ?

[Refrain:]
Antagonist, live und direkt
mit vom Dreck verklebten Flügeln aus dem schäbigsten Nest,
und hier macht man keine halben Sachen, ich wälze mich
im Dreck und schmeiß mein Leben weg wie nen alten Lappen
Prezident, live und direkt, gut versteckt,
etwas abseits vom Schuss, etwas abseitig druff,
Wuppertal, es ist schön, hier her zu komm´
du wirst einmal hier geborn und hast dein Leben was davon 

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Prezident:
Spójrz, Wuppertalczycy rapują znowu, płaczesz z radości,
gdy po pijaku sprawuję rządy jak mistrz marionetek
Prezident rzuca wszystko za siebie i kompletnie zalany potyka się
o brzeg sceny, spada piętro niżej i nigdy nie wraca
Robactwo przeżyje nas wszystkich,
jesteście niezmiernie przeceniani, szkoda na to słów,
mam wersy, które świetnie można tu nakleić, które
twojemu lekkiemu jak piórko życiu nadadzą sens w sensie przeciwstawnym
Wyrywać się z głupimi żartami – ładnie, pięknie, mam ochotę na wyrwanie czegoś więcej,
drzwi z klatki, paru dziur w duszy, wiesz*
Mój rap jest jak jakiś chemiczny szajs,
niestety nigdy nie wiesz jak zadziała,
odmowa wykonania rozkazu z samej góry,
udar mózgu, bezruch w świetle stroboskopów
Twój pot gęsty jak klej do tapet cieknie ci litrami z porów
przed i podczas moich występów
Whiskeyrap, za darmo nie dostajesz od życia niczego
Pytasz mnie o radę, dam ci jedną,
zanim padnę od Jägermeistra przez ciebie zafundowanego
Nie mam nic do powiedzenia poza tym co mówię na albumach
Widziałem niewinność rzygającą i trzymałem jej włosy
Jestem przeklętym przez Boga bogiem wśród agnostyków z głową w piasku
Być takim, jakim się chce być, wcale nie jest trudno, musisz mieć tylko na to ochotę

Refren:
Prezident, na żywo i wprost,
rap z najbrudniejszego miasta na globie
gdzie leje jak z cebra na urocze, płowobrunatne,
stare budowle, jakby Bóg chciał nas zatopić
Antagonist, na żywo i wprost
z pozlepianymi brudem skrzydłami z najnędzniejszego z gniazd
Wuppertal, miło jest tu przyjechać
Urodziłeś się tu kiedyś i twoje życie ma z tego zysk

Antagonist:
Zatrzymuję dym wewnątrz dopóki się nie odprężę
łamię sobie głowę i konserwuję mój tok myślowy
To standard, widzisz, nie działam z wyrachowaniem
robię jak właśnie czuję, chcesz być sławny, jakie to słodkie
kiedy się męczysz dla swojego sztucznego marzenia, tylko po to
by potem zabłysnąć, zgasnąć i wystygnąć
Prezident, Antagonist, czilujemy się w diabelskiej kuchni,
po tym jak całkiem na luzie przeszliśmy przez piekło
A teraz posłuchaj tego, dziecko, to nic przyjemnego,
rozrywkowego, nasze tracki bierze się do siebie
One napełniają mój krwiobieg, błyskawicznie wykrywają
wszystkie twoje słabe punkty, zapewniają sobie dostęp
Zapodajemy do twojego mózgu solidny ładunek,
przez który robisz się śpiący, słaby, zdezorientowany i zabłąkany
Wciśnij „play” przyjacielu, ażeby twój wieczór się zniweczył
Nie muszę myśleć, moje myśli same się piszą,
wystarczy że spuszczę je ze smyczy
i następuje piorunujące uderzenie, poza tym chcę się czilować
i po mistrzowsku unikać z wami kontaktu, ja arogancki? A co to ma znaczyć?

Refren
Antagonist, na żywo i wprost
z pozlepianymi brudem skrzydłami z najnędzniejszego z gniazd
tutaj nie robi się nic połowicznie, tarzam się w błocie
i wyrzucam swoje życie jak starą ścierkę
Prezident, na żywo i wprost, dobrze ukryty
trochę na uboczu, trochę osobliwy
Wuppertal, miło jest tu przyjechać
Urodziłeś się tu kiedyś i twoje życie ma z tego zysk







*Gra słów oparta na różnym znaczeniu słowa „reißen”: „Späßchen reißen – opowiadać (wulgarne) dowcipy, „einreißen” – burzyć, „reißen – wyrywać, drzeć

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 561 079 tekstów, 31 855 poszukiwanych i 861 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności