Primo Voto - Platerówki

Były dziewczyny, baby uparte,
co się do wojska pchały,
chłopcy znad Oki babski batalion
„Platerówkami” zwali.

Przysięgę złożyły, broń w ręce dostały,
na front z chłopakami poszły
i w ogień największy bez strachu się pchały,
wiadomo, gdzie czort babę pośle…

Ech, dziewczyny, ech, baby uparte,
świszczą kule i śmierć pełni wartę.
Wy, jak burza, do przodu, na wroga,
tam idziecie, gdzie diabeł nie zdoła.

Ech, dziewczyny, a cóż wy robicie?
Jedną młodość się ma, jedno życie…
Śmierć na wojnie was też nie omija,
smutno chłopcom, gdy zginie dziewczyna.

Były w Berlinie, stały na warcie,
na przyszłość plany miały,
przeżyły wojnę baby uparte
i dom założyć chciały.

A rozkaz je wysłał na Ziemie Zachodnie,
na życie pionierskie, nielekkie,
osiedlić się kazał, bo puste, choć wolne,
im oddać i młodość, i serce.

Ech, dziewczyny, podwińcie rękawy,
los był dla was i tak dość łaskawy.
Łatwiej orać, niż biec pod kulami,
rozejrzyjcie się za chłopakami.

Ech, dziewczyny, ech, baby uparte,
pora teraz w kuchni objąć wartę.
Baba-żołnierz zasieje, zaorze,
tam byłyśmy, gdzie diabeł nie może.

Ech, dziewczyny, ech, baby uparte,
wiedzą chłopcy już, coście są warte,
i od dzisiaj wam nic nie pomoże:
poślą baby, gdzie diabeł nie może.