Tekst piosenki:
Gracz z numer pierwszym
Toruń Poznań
Na Zawsze Mocni
Co nie zdoła mnie zabić może mnie tylko wzmocnić
To PDG Kartel rymy lśnią jak limuzyny kokpit
Po trupach do celu Tommy Lee Jones za ściągany w pościg
Sednem skill'ów pod nosem rozpierdolę tych jego gości
Gdy otarłem się o śmierć szybko wyciągnąłem wnioski
Choć nadal w życiowe zakręty wchodzę na pełnej szybkości
Przez wielu przeklęty z numerem pierwszym, robie ten rap ku radości
Tych kilku moich ludzi razem jesteśmy mocni
Kaczor kiedyś był cienki teraz dobrze gada z ludźmi
Gdy pisałem pierwsze zwrotki z których jeszcze lałeś w nocnik,
79 rocznik blizna i wredne ryje
Nikt tu tego nie kryje ze hardcore’wo się żyje
I zawsze sile daje nam to co nas nie zabije
Za wszystkich wrogów toast tam za was wypije
Mówią robi gnój to mi daje moc
Mówią jestem chuj to mi daje moc
Gdy zadają ból to mi daje moc
Jak ... i red bull to mi daje moc
Jak się kiedyś zbiorą, mnie to nie zabije
A jak się zabiorą mnie to nie zabije
Ziomy z wódą rozpierdolą, mnie to nie zabije
Inni tracą honor, a ja ciągle żyje
Co mnie nie zabije skurwysynu doda mi sił
Jak nie padnę po flaszce to będę dalej pił
Jak nie padnę na pysk, będę dalej toczył walkę
Masz coś do moich ludzi? Zmiażdżę cię jednym palcem
Wykrzywiasz mordę, a ja rosnę w silę
Bo dodałeś mi sił, tym czym mnie nie zabiłeś
Bo dodałeś mi sił choć kurwo szukałeś haka
Północny Toruń, nasz krążek który pozamiata
Nieraz był czas kiedy myślałem to koniec
Nie powiedziałem pas dalej robiłem swoje
Nie raz był czas kiedy życie dało fory
Wracam, silny jak nigdy do tej pory
Wiele sytuacji w życiu sprowadzało mnie do gleby
Potrafię się podnieść nie tylko w razie potrzeby
Choć wtedy po cywilu zrobili mi wielki gnój
Lecz spokój dał mi siłę by pokonać niepokój
To gówno nie zabije tylko 100 % wzmocni
PTP i K do G raz tu rzucony w pościg
Wyciągam wnioski kiedy życiowy poślizg
Wiesz co nie zabije, wzmocni mnie ten nośnik
Co mnie nie zabije, wzmocni mnie
Jutro też jest kolejny dzień i mogę paść w nim też
I możesz żyć jak kurwa albo żyć jak król
I Możesz paść na glebę żeby wstać z niej znów
Nie ma bata, determinacja u nas w kraju
Nawet Ruski wiedzą co jest,jeśli wkurwia ten Naród
I wstawaj za każdym razem podnoś się kurwa
Co nas nie zabija, wzmacnia nas, taki jest układ
Każda porażka dodaje mi siły
Każde zwycięstwo znosi na wyżyny
Wszystko to jedność ja i moja pewność
Bo wiara za odwagę i poznamy swoją wielkość
Bulu się nie boję, i za wygraną nie dam
Wystarczy jeden błąd, i czeka Ciebie gleba
Padnę, powstanę będzie pozamiatane
Co nie zabije wzmocni, z ziomkami trzymam sztamę
Nieraz był czas kiedy myślałem to koniec
Nie powiedziałem pas dalej robiłem swoje
Nie raz był Czas kiedy życie dało fory
Wracam, silny jak nigdy do tej pory x4
Tych kilku moich ludzi
Tych kilku moich ludzi
Tych kilku moich ludzi
Razem jesteśmy mocni x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):