Tekst piosenki:
Nie wiem jak to jest, że go tylu nienawidzi,
że aż tyle osób z jego wzrostu sobie szydzi.
Życzą mu jak najgorsze, każdy błąd mu wytykają,
a najgorsze jest kiedy oni się zapominają.
Wróżą, straszne kontuzje, chcą by z siły opadł cały,
modlą się też do Boga by odebrał mu te dary.
Nawet u mnie pod filmami, kiedy wchodzę w komentarze,
to za głowę się łapię, lepiej tego nie wyrażę.
Bo rozumiem, jedno, że za Barcą nie jesteście,
ja też im nie kibicuje, lecz nie cieszę się nieszczęściem.
Świetnego piłkarza, chyba nikt tu nie zaprzeczy,
który oddał się klubowi teraz przejdziemy do rzeczy.
Bo on nie miał łatwo, z chorobą musiał się zmagać,
od samego początku ktoś w tym musiał mu pomagać.
W końcu znalazł się w Barcy, był jak diament w szlifierni,
pomogli mu z chorobą, i nie byli bezczelni
Więc on im się odpłacił i zaczął grać jak marzenie,
po kilku takich meczach pojawiło się zdziwienie.
Pomieszane z dumą i również z zadowoleniem,
bo posiadać takich graczy to było dla nich marzenie.
Które się spełniało z roku na rok coraz bardziej,
aż któregoś razu, on w czołówce zasiał twardziej.
Messi grał dalej swoje, zwolenników zdobył wiele
w skutek takich wydarzeń w końcu znalazł się na czele.
Gdzie mu siedzi się wygodnie i schodzić też nie planuje
a top 3 co roku na szacunek zasługuje.
Więc zastanów się chwile, nim będziesz go znów hejtować,
możesz go nie lubić lecz wypada go szanować.
Bo osiągnął sporo, ciężką pracą i ambicją,
zmagał się z chorobą, która mogła być banicją.
Dodam jeszcze jedno, i posłużę się przykładem,
którym będę ja, postaram się nie pluć jadem.
Nie jestem, Messiego fanem, za Barcą też nie przepadem,
lecz szacunek to podstawa zaprawdę wam to powiadam.
Możesz kogoś nie lubić to normalna ludzka sprawa,
ale nie życz mu źle, bo to nie śmieszna zabawa.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):