Tekst piosenki:
(Intro: K-Leah)
Nie ma miejsca jak mój domek z kart, mój domek z kart
Nie ma miejsca jak mój domek z kart
(Zwrotka 1: Quebonafide)
Nowy Machiavelli, to powinno wchodzić na a capelli
Nowy Machiavelli, to powinno wchodzić na a capelli
Traktuje to tak instrumentalnie, tak egzystencjalnie
Po to, by inni nie zaistnieli
Stworzyłem sobie własne piekło na ziemi
Tutaj, gdzie ludzie są totalnie zniszczeni
Tutaj, gdzie ludzie są zmęczeni moralnie
A to zdanie napisano właśnie dla mnie
To ja otwieram i zamykam tu story
Jestem tym, który szuka, tym, który puka do bram
Niewiary-kurwa-godne, że tutaj mówią sztuka
O czymś, co wypływa mi z ran
Tu nie ma miejsca na żart, art, na ich pomyłki i sorry
Nie ma miejsca jak mój domek z kart; Hikikomori
(Refren: K-Leah & Quebonafide)
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele, pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
Mów mi Frank Underwood (x3)
(Zwrotka 2: Quebonafide)
Żartowałem z tym byciem artystą
Ja to czysty destroy, jest skupisko zniszczenia
Podpisałbyś wszystko, wszystko, wszystko
Żeby czuć się tak jak ja teraz
Nic co, nic co, nic co
Nic co ludzkie, dla mnie nie ma znaczenia
Za popyt, flow, teraz zstąpi to, chyba nie ma co zbierać
(Refren: K-Leah & Quebonafide)
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele, pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
Mów mi Frank Underwood (x3)
(Zwrotka 3: Quebonafide)
Likantropia i czuję się jak zwierzę, nie?
W nic im nie wierzę, nie za dużo; [?Aristotailo?]
Zmieniłem profetyzm na wiedzę, nie?
Zwierzenie - może przez to przyszłość widzę czarno?
Marność - przeżywają to życie, bo muszą
Łatwo przespać własną śmierć; Peter Russo
Mówili mi rzuć to, wbij w to, starczy
Dziś łączę się z nimi w bólu, dziwko; darting
Mała, pukam i wychodzę, mów mi Frank Underwood
Tak to działa, patrząc na pianę z ich ust
Muszę być jak ukryty ból, gdzie, jak nie tu?
Jebać profity, chcę czuć kontrolę
Tak pachnie triumf, ale się na niego zawziąłem
Chore to jest, niewiary-kurwa-godne
Jak się godzą z tym rytmem i rozmieniając się na drobne
Zamiast z kwitem, odchodzą z kwitkiem, ja tu rządzę
(Refren: K-Leah & Quebonafide)
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele, pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
Mów mi Frank Underwood (x3)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):