Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Radůza
Popularne teksty
15. Ohnana - Kapo
Radůza - Cestou do Jenkovic
Cestou do Jenkovic
Tekst dodał(a): cantalo
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): cantalo
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): cantalo
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Můj děda z kola seskočil
před prázdnou kašnou na náměstí
Na lavičce chleba posvačil
seřídil hodinky na zápěstí
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
Tři kluci v bílejch košilích
dělili se o poslední spartu
ze zídky do záhonu skočili
přeběhli ulici a zmizeli v parku
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
V oknech svítěj peřiny
na bílý kafe mlíko se vaří
teď právě začaly prázdniny
venku je teplo a všechno se daří
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
před prázdnou kašnou na náměstí
Na lavičce chleba posvačil
seřídil hodinky na zápěstí
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
Tři kluci v bílejch košilích
dělili se o poslední spartu
ze zídky do záhonu skočili
přeběhli ulici a zmizeli v parku
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
V oknech svítěj peřiny
na bílý kafe mlíko se vaří
teď právě začaly prázdniny
venku je teplo a všechno se daří
A čápi
z komína od cihelny
zobákem klapou
asi jsou nesmrtelný
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieMój dziadek z roweru zeskoczył
przed próżną cysterną na rynku
na ławeczce chleba przegryzł
na nadgarstku zegarek nastawił
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
Trzej chłopcy w białych koszulach
dzielili się ostatnim sportem*
z murku do ogródka skoczyli
przebiegli ulicę i zniknęli w parku
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
W oknach świecą pierzyny
na białą kawę gotuje się mleko
teraz własnie święta się zaczęły
wszystko się udaje a na dworze ciepło
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
* 'sparty' w Czachach, 'sporty' w Polsce - popularne kiedyś tanie i mocne papierosy
przed próżną cysterną na rynku
na ławeczce chleba przegryzł
na nadgarstku zegarek nastawił
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
Trzej chłopcy w białych koszulach
dzielili się ostatnim sportem*
z murku do ogródka skoczyli
przebiegli ulicę i zniknęli w parku
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
W oknach świecą pierzyny
na białą kawę gotuje się mleko
teraz własnie święta się zaczęły
wszystko się udaje a na dworze ciepło
A bociany
z komina cegielni
dziobem kłapią
pewnie są nieśmiertelne
* 'sparty' w Czachach, 'sporty' w Polsce - popularne kiedyś tanie i mocne papierosy
Historia edycji tłumaczenia
| Płyty: |
Andělové z nebe (2001), Vše je jedním (2007) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):