Rezydent - Bandana

Tu i tam monitoring, z monitora patrzą na mnie,
Śmieją mi się w pysk jakbym był w cyrku clownem,
Dogadują, doglądają czy nic z kielni nie wypadnie
Zoomują żeby widzieć dokładniej - no naprawdę
Grubasy z pizzą marzy im się w wieczór peep show
Spróbowali by mnie gonić 'tej, gdzie on zniknął?'
Czmyhnął sprzed nosa nawet się nie musiał starać,
A w kielni bandana, daję nogę na-na-narrra
Chodzę ulicami - kręcę - po to ręce dał Bóg,
Afiszuję się z tym mocno - nie skręcam za róg,
Swoich zasad aż po grób, będę bronił pókim zdrów,
Dopóki nie padnie słuch, dopóty będę mógł,
Teraz w cichoskokach biegnę, żeby uniknąć spięć,
Standardowo, eR - do - E - do - Zet wyszedł za pięć,
Unikam spojrzeń, kamufluje się dobrze,
Żeby żaden drobnomieszczański ryj mnie nie dostrzegł,
Rozpoznanie 'średniego wzrostu blondyn, afera,
Niby koszula ale co kitrał po kieszeniach,
Czemu nerwowo chował gruby plik banknotów do portfela,
A to w kroku? daję słowo - to na bank była giwera'

Ref. x4
Na wszelki wypadek na twarzy bandana
Na twarzy bandana na - na - na - na - na - na

Mają moją pamięciówkę w sytemie, coś się zdarzy,
Nie ma sprawy, w systmie mamy też wykrywacz twarzy,
Byłeś tu o tej i o tej, nie wywiniesz się nam chłopak
Na wszelki bandana na twarzy, radar w oczach
Syrena nie kojarzy mi się z płetwą ani z seksem,
Jedzie suka, co nie znaczy, że nagle bardziej się chce,
Misiek to juz nie to do czego bym się przytulił,
Za małolata, teraz jak za grubo latasz - bulisz
To nie jest jakieś JP #Jhon_Pablo_Second
Musisz odróżnić czy gadasz z gadem czy z człowiekiem,
Gadam - nie mylić z gadem, no dobra - pies, jadę,
Nie świecę przykładem, ale o co robić sprawę,
Że zakaz zakrywania twarzy? co to za nacja,
To co - wszystkich muzułmanów teraz czeka deportacja,
A za szalik na mordzie w zimę będzie mandacik,
Odpuścili, nie zajrzeli do kieszeni - wszystko cacy

Ref. x4
Na wszelki wypadek na twarzy bandana
Na twarzy bandana na - na - na - na - na - na

Nie nawijam tego od tak, wyciągnij wnioski,
Jesteś kontrolowany na co dzień, bo jesteś z Polski,
Systemowi fuck off, wszyscy się zjednoczmy,
Nie chcesz być z nami? Putin chętnie przyjmie Cię do Moskwy,
Nikt nie jest bezpieczny, przed wymiarem prawa
Kraków, Wrocław, Łódź, Gdynia - Warszawa,
Jak latasz to musisz się nieźle na skradać,
Penitencjał trzy lata, chyba że będziesz sprzedawać
Typa ze stwardnieniem zamykają bo hodowla
Szukasz na to patentów, zamów na psa #Kora
A i tak się okazało, że Jackowska jest chora
Czas wymiany pokoleń nastał, najwyższa pora
Panowie rządzący - pluję do koryta
Płacę dochodowy, dochód mi znika
Płacę Wam za możliwość pracy - coś tu nie gra
Reforma ustroju na gwałt potrzebna
Mówię jak jest, nie żartuje #Kolonko
Potem widzisz, że rodaków widzisz w Chicago, Toronto
Tokio, Dublin, Londyn, Liverpool, Berlin
Więcej ludzi by jechało, ale kup bilety biednym
Wypij piwo w parku, spróbuj się nie rozejrzeć,
Tłumacz się niebieskim, może tym razem Ci przejdzie
Nie siejesz zamętu, pijesz z panną, wiesz co?
Co z tego, przecież dla państwa jesteś przestępcą!

Ref. x4
Na wszelki wypadek na twarzy bandana
Na twarzy bandana na - na - na - na - na - na