I. Początek Nowej Sagi
II. Przez Portale Agonii
III. Czarny Zakon
IV. Krwawe Wersy Nekrona
V. Ucieczka Od Horroru
Prosto w ciemność, przekroczyli moczary,
I wkroczyli do zamarzniętej groty,
Sekretne przejście wykuto tu w kamieniu,
Labirynt, zagmatwana plątanina przejść,
Nieznanego rodzaju mgliste opary,
Otwórz swe serce,
Później oko umysłu swego,
Oczy Khaasa skupiły się na szarej skale,
Ujrzał ją w zupełnie innym świetle,
Zagadka wkrótce zostanie rozwiązana,
Iluzję wykuto tu w skale,
Strzały ścieżkę im wskazują,
Uwierz w siebie,
Prawda czeka tam na ciebie,
Czołgając się na rękach i kolanach,
Ciemność ich niekończąca podróżą,
Tak głębokie są groty pełne nietoperzy,
Lecz oni, kroczyć będą dalej,
Oni ostatnią są nadzieja,
Dla ludzkości, smoków i krasnoludów,
Leśnych duchów,
Nieśmiałych elfów oraz troli,
Ich piątka wyruszyła z Elgardu,
Prosto w ciemność, opuszczając światłość,
By odnaleźć Czarnego Zakonu,
Nieśmiertelne, mroczne wersy,
By odnaleźć słowa spisane,
Przez przeklętego syna piekieł,
Uniemożliwić mu powrót,
I ocalić świat cały,
Poprzez dolinę grzechu,
Prowadzeni przez szepty świętego wiatru,
Prosto w jaskinie Dar-Kunor, gdzie rozpoczyna się nowa saga,
Studnia umarłych dusz pojawia się przed nimi, czerwona rzeka płynie w jej wnętrzu,
Nie ma sposobu by przekroczyć ją, nie ma sposobu by się na nią wspiąć,
Marzą by w ptaki mogli przeistoczyć się i wzlecieć w górę,
Przelecieć na druga stronę,
Znaleźli wiadomość,
Na mrocznej skale,
Odkryli masywny, mroczny kamień,
U jego czubka, zagadkę spisano:
"Wkrocz prosto w krwistą otchłań,
Podążaj wciąż za czarną wolą Nekrona,
Odnajdź odwagę w imieniu jego",
Sumienia szukaj swego,
Czytaj miedzy wierszami,
"Tak, teraz już wiem. Imię Nekrona jest wszystkim,
Czego nam trzeba, by rozwiązać ta zagadkę",
Iraz rzekł te święte słowa,
Oni ostatnią są nadzieją,
Dla ludzkości, smoków i krasnoludów,
Leśnych duchów,
Nieśmiałych elfów oraz troli,
Ich piątka wyruszyła z Elgardu,
Prosto w ciemność, opuszczając światłość,
By odnaleźć Czarnego Zakonu,
Nieśmiertelne, mroczne wersy,
By odnaleźć słowa spisane,
Przez przeklętego syna piekieł,
Uniemożliwić mu powrót,
I ocalić świat cały,
Poprzez dolinę grzechu,
Prowadzeni przez szepty świętego wiatru,
Prosto w jaskinie Dar-Kunor, gdzie rozpoczyna się nowa saga,
Iras Algor: "I tak, ta nowa zagadka w końcu wydała mi się oczywista,
Rozwiązanie tkwiło w imieniu Nekrona,
W nekranoskim alfabecie poszczególne cyfry odpowiadają literom jego imienia.
Ustawione w szeregu zgodnie z mroczna geometria pozwoli nam,
Przejść po niewidzialnych schodach prowadzących przez cichą otchłań,
Dotrzeć na drugi kraniec groty,
Nieznane okropieństwa czekają na nas za tymi dwoma, mrocznymi portalami".
Tarish: "Na wszystkich bogów mych nordyckich ziemi...
Jesteśmy u bram śmierci..."
Khaas: "Zostały zbudowane z okaleczonych kończyn ludzi oraz elfów"
Dargor: "...Z rozkazu mojego ojca, Vankara..."
Lothen: "Czuje cierpienie płynące z każdego kamienia..."
Iras: "Wsłuchajcie się w ciszę..."
Tarish: "To musi być wielki hol..."
Dargor: "Przeklęte miejsce, w którym narodził się Czarny Zakon..."
Od 5000 lat, rozpoczęcia wieku pierwotnych wojen,
Ludzie znanego nam świata czytali manuskrypty Nekrona,
Moc, krew i dobrobyt przyciągnęła paru z nich,
Tych, którzy daru światła się wyparli, oddali wiarę swą krwawą im...
Piekłu, Kronowi i synowi jego,
On objawił im sposób, by wskrzesić dusze jego,
On mścicielem będzie własnej swej śmierci,
Nekron, raz już umarłszy, we wierze ich przetrwał,
Oto przybyli,
By za niego modły wznieść,
Miejscem nowego Czarnego Zakonu,
Dar-Kunor stało się,
Głupców zbieranina,
Nasienie zła rozpoczynające nowe,
Tragiczne wojny,
Składanie ofiar z niewinnych, najmroczniejsze rytuały z użyciem ludzkiego ciała,
To właśnie spisano w księgach, siedmiu, tylu ile ludzkich jest grzechów,
Lecz okropność wypełnia tą, która zawiera najgorszą z przepowiedni,
Wraz z nią, Nekron pozostawił klucz do przebudzenia go ze snu,
Smutna, mroczna przepowiednia,
Nasi bohaterowie muszą ją odnaleźć,
Albo świat pogrąży się w cierpieniu,
Ostatnia księga zawiera też inny klucz,
Wiedzą o nim wszyscy czarodzieje,
Siódma księga jedyną jest nadzieja,
Tam może znajdować się klucz,
W tejże siódmej księdze,
Wiadomość dla złego zakonu,
Jak ukryć,
Anielskie wersy,
Tak, by nigdy nikt już ich nie ujrzał,
Khaas: "Wielki władco gromów... Siódma, zaginiona księga... Tam...
Na ołtarzu..."
Dargor: "Tak, to ta księga. Jestem tego pewien!
Wielokrotnie słyszałem swojego ojca, gdy ja opisywał..."
Tarish: "Weźmy ją i opuśćmy w końcu to zapomniane przez boga miejsce."
Iras: "...Legendarna, księga zła właśnie znalazła się w naszych rękach...
Dargor: "Spieszmy się... To było zbyt proste."
Wszyscy: "Co to za hałas?
Co się dzieje?.. O co chodzi?!"
Iras: "Podnosząc księgę obudziliśmy jakieś bezimienne potwory"
Khaas: "...Opuśćmy to miejsce, już."
Tarish: "Spójrzcie...Tam! Ręce wychodzą z ziemi..."
Wszyscy: "Ach! Chodźmy... Uciekajmy stad... Ruszmy się!"
Sceny z życia, heroiczne wspomnienia,
W kierunku światła, nadziei,
W ich ślepej ucieczce w zapomnienie,
W ich wielkiej walce między życiem a śmiercią,
Umykając poprzez labirynt przed hordami żywych trupów,
Śpieszącymi za nimi,
Raz jeszcze wpadli w pułapkę, gdy znaleźli się przy otchłani,
Lecz nie poświęciwszy nawet chwili na zastanawianiu się o mrocznej geometrii,
Rzucili się wprost w czerwona rzekę,
Jako, ze każdy rodzaj śmierci byłby teraz lepszy od tego, jak ten, który miał ich teraz czekać,
Zgotowany przez wygłodniałe istoty ciemności"
Błoto oraz kości,
Lecz nadal jest w nich tchnienie,
Przykryci przez czaszki oraz kości,
W hargorskich bagnach, znaleźli sposób jak ukryć się,
Przed synami ciemności,
Którzy zdradzili anielskie światło,
Oni ostatnią są nadzieja,
Dla ludzkości, smoków i krasnoludów,
Leśnych duchów,
Nieśmiałych elfów oraz troli,
Ich piątka wyruszyła z Elgardu,
Prosto w ciemność, opuszczając światłość,
By odnaleźć Czarnego Zakonu,
Nieśmiertelne, mroczne wersy,
By odnaleźć słowa spisane,
Przez przeklętego syna piekieł,
Uniemożliwić mu powrót,
I ocalić świat cały,
W końcu wyszli z mroku,
Ujrzeli księżyca poświatę,
Ukraść im się udało z Dar-Kunoru,
Siódma, czarna księgę,
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):
♫ They are the last hope ♫
♫ For Men, Dragons and Dwarves ♫
♫ Spirits of the Forest, Shy Elves and Trolls ♫
♫ Five went from Elgard ♫
♫ Into the Darkness leaving the Light ♫
♫ To find the Black Order's ♫
♫ Immortal Dark Rhymes ♫
♫ To find the written words ♫
♫ by Hellgod's unholy son ♫
♫ prevent Him from returning ♫
♫ and save the Whole World ♫
♫ Through the Valley of Sin ♫
♫ Led by the whispers of Holy Wind ♫
♫ Into Dar-Kunor New Saga Begins! ♫
epickość się wylewa z Rhapsody :)