Rihanna - Love The Way You Lie Part 2 feat. Eminem

[Rihanna]
Na pierwszej stronie naszej historii
Przyszłość zapowiadała się tak świetnie
Wtedy sprawy przybrały zły kierunek
Nie wiem dlaczego jestem wciąż zaskoczona
Nawet anioły mają swoje grzeszne intrygi
A ty ustanowiłeś tego nowy poziom
Ale zawsze będziesz moim bohaterem
Nawet jeśli postradałeś zmysły

[REFREN]
Po prostu będziesz tak stał i patrzył jak płonę
Ale w porządku, bo lubię sposób w jaki to boli
Po prostu będziesz tak stał i słuchał jak płaczę
Ale w porządku, bo kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz

[Rihanna]
Teraz zakłopotanie w naszych głosach
Szklanki stłuczone podczas kłótni
W tych zawodach przeciągania liny zawsze wygrasz
Nawet jeśli to ja mam rację
Bo karmisz mnie bajeczkami
Ze słowami przemocy i pustymi groźbami
To chore, że te wszystkie bitwy dają mi satysfakcję

[REFREN]
Po prostu będziesz tak stał i patrzył jak płonę
Ale w porządku, bo lubię sposób w jaki to boli
Po prostu będziesz tak stał i słuchał jak płaczę
Ale w porządku, bo kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz

[Rihanna]
Więc może jestem masochistką
Próbuję uciekać, ale nigdy nie chcę odejść
Dopóki ściany wznoszą się w górę
W dymie naszych wszystkich wspomnień

[Eminem]
Tego ranka budzisz się, a promień słońca uderza twoją twarz
Rozmazany makijaż, gdy leżymy w brzasku destrukcji
Cichutko kochanie, mów spokojnie, powiedz mi, że jest ci okropnie przykro
Że popchnęłaś mnie ostatniej nocy na stolik
Żebym mógł Cię ze mnie zepchnąć
Dotknij mnie, a będę krzyczeć, abyś mnie nie dotykała
Wybiegnij z pokoju, to będę podążał za tobą jak zagubiony szczeniak
Kochanie, bez ciebie jestem nikim, jestem taki zagubiony, przytul mnie
Potem powiedz mi jaki jestem okropny, ale że mimo tego zawsze będziesz mnie kochać
Po tym wszystkim popchnij mnie w następstwie destrukcyjnej ścieżki, na której jesteśmy
Dwóch psychopatów, ale wiemy, że nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy
To i tak będziemy je dla siebie osłaniać, bo mamy takie szczęście
Razem przenosimy góry, nie róbmy szczytów z pagórków
Uderzyłaś mnie dwa razy, tak, ale kto to liczy?
Możliwe, że uderzyłem cię nawet trzy razy, zaczynam tracić rachubę
Ale razem będziemy żyć po wieki, znaleźliśmy w sobie fontannę młodości
Nasza miłość jest szalona, jesteśmy popaprani, ale odmawiam leczenia
Ten dom jest zbyt wielki, jeżeli się wyniesiesz to spalę te dwa tysiące stóp kwadratowych* do gołej ziemi
I gówno z tym będziesz mogła zrobić
Bo z tobą jestem przy pieprzonych zmysłach, bez ciebie je tracę

[REFREN]
Po prostu będziesz tak stał i patrzył jak płonę
Ale w porządku, bo lubię sposób w jaki to boli
Po prostu będziesz tak stał i słuchał jak płaczę
Ale w porządku, bo kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz
Kocham sposób w jaki kłamiesz

*stopy kwadratowe- jednostka używana m.in. w Ameryce